Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielka awantura o kury. Sąsiedzi otruli zwierzęta, bo przeszkadzało im gdakanie?

Piotr Fehler
Piotr Fehler
Pewnego dnia, kiedy starsza pani postanowiła zajrzeć do swoich kurek przeraziła się. - Dziwnym trafem 12 kur zdechło - zauważył nasz Czytelnik.
Pewnego dnia, kiedy starsza pani postanowiła zajrzeć do swoich kurek przeraziła się. - Dziwnym trafem 12 kur zdechło - zauważył nasz Czytelnik. archiwum nam
Wstrząsająca sytuacja w jednej z podpleszewskiej wsi - Bronowie. Okazuje się, że nastały czasy, że na wsi przeszkadza nawet gdakanie kur. O sytuacji poinformował nas jeden z Czytelników prosząc o pomoc. Jak twierdzi, sąsiedzi „niezadowoleni z gdakania kur”, zaczęli podtruwać zwierzęta, aż w końcu kilkanaście kur padło.

Przeszkadzało im gdakanie kur. Otruli wszystkie?

Już Jan Kochanowski pisał w Pieśni świętojańskiej o Sobótce - "Wsi spokojna, wsi wesoła". Okazuje się jednak, że życie na wsi wcale nie musi być ani spokojne, ani wesołe. Wszystko zależy od sąsiadów. Kiedy wszyscy są sobie życzliwi, to nie ma żadnego problemu. Kłopoty pojawiają się dopiero wówczas, kiedy żyjąc w wiejskiej społeczności dostrzegamy błahe na co dzień trudności, które nie powinny nikogo dziwić, tym bardziej na wsi.

Zobacz też: Opuszczone wsie w Wielkopolsce. Kiedyś tętniły życiem, dzisiaj nikt tu nie mieszka. Co się stało z mieszkańcami?

Do kuriozalnej sytuacji doszło w Bronowie (gmina Pleszew). Jak wynika z relacji naszego Czytelnika, dwójce mieszkańców bloku znajdującego się we wsi zaczęło przeszkadzać gdakanie kilku kurek, które hodowała sąsiadka. Starsza pani w tym miejscu od zawsze miała kury i żadnemu mieszkańcowi to nie przeszkadzało. Sytuacja się jednak zmieniła...

- Zaczęło się od rzucania petard. Później rzucali już wszystkim co mieli pod ręką

- informuje nas Czytelnik i dodaje, że w tym czasie nie brakowało również słownych utarczek ze starszą panią.

Pewnego dnia, kiedy starsza pani postanowiła zajrzeć do swoich kurek przeraziła się. - Dziwnym trafem 12 kur zdechło - zauważył nasz Czytelnik. Starsza kobieta, jak wynika z relacji naszego Czytelnika, udała się z jedną kurą do pleszewskiego weterynarza, który stwierdził, że zwierzęta zostały otrute.

- Prawdopodobnie było coś w wodzie i zdechły tylko te kury, które się napiły

- tłumaczy i dodaje, że choć część kur została już otruta, to wciąż w pozostałe rzucane są petardy.

Niestety kobiety nie było stać na specjalistyczne badania we Wrocławiu, które jednoznacznie potwierdziłyby tezę o otruciu zwierząt. Koszt takie badania oscyluje bowiem w granicach około 800 złotych.

- Nikt nikogo za rękę nie złapał, ale możemy się domyślać, kto to zrobił i kto stoi za otruciem kur

- podkreśla Czytelnik.

Zobacz też: Duże zmiany dla wędkarzy w Polsce. Będzie prawdziwa rewolucja?

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wielka awantura o kury. Sąsiedzi otruli zwierzęta, bo przeszkadzało im gdakanie? - Głos Wielkopolski

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto