Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielka Brytania. Bunt Torysów. Nie chcą małżeństw homoseksualnych

Maria Czerw
Maria Czerw
World Economic Forum, swiss-image.ch/Photo by Remy Steinegger/CC 2.0
Działacze brytyjskiej Partii Konserwatywnej wypowiedzieli wojnę rządowi. Twierdzą, że premier nie ma legitymacji do przeprowadzania rewolucji społecznej, która odwróci losy małżeństwa.

1000 działaczy Partii Konserwatywnej na wiecu w Birmingham Town Hall wysłuchało referatów abp. George'a Careya i Ann Widdecombe na temat małżeństw gejowskich. Mówcy potępili łamanie wolności sumienia w Partii Konserwatywnej.

Według "Standard London Evening" poprzednik abp. Rowana Williamsa powiedział min, że "rodzina zbudowana wokół mężczyzny i kobiety jest podstawową jednostką każdego społeczeństwa".

"Teraz politycy w niektórych krajach zachodnich zadeklarowali zamiar przedefiniowania małżeństwa i przeszczepienia jego nowej definicji na gruncie praktycznym, a nawet teologicznym myśląc, że zastraszą wspólnoty religijne." - kontynuował z żalem były prymas Kościoła Anglii. - "Nie możemy pozwolić politykom na grabież świętej instytucji małżeństwa."

"Związki tej samej płci nie są takie same jak związki heteroseksualne i nie powinny być stawiane na tym samym poziomie" - przekonywał hierarcha. Dlaczego nasza ojczyzna kulturowa i tożsamość są plądrowane? - pytał.

Lord Carey twierdzi, że małżeństwa gejów utorują drogę dla tradycyjnie mormońskiego stylu relacji poligamicznych i wskazał na przypadek sądowego uznania związku jednego mężczyzny z dwiema kobietami w Sao Paulo w Brazylii. - Uznanie gejowskich związków "to jest równia pochyła".

Wolność sumienia

Ann Widdecombe oskarżyła premiera Davida Camerona o deptanie podstawowych wolności ludzi niezgadzających się na małżeństwa jednopłciowe. Polityczka uważa, że wolność sumienia jest wartością fundamentalną i w kwestii głosowania nad małżeństwem torysi powinien zwolnić swoich parlamentarzystów z dyscypliny klubowej. Państwo opresyjne wobec jednostki nie będzie już Wielką Brytanią.

"Żadne społeczeństwo nie może być wolne bez wolności sprzeciwu i żadna prawdziwa demokracja nie może zaistnieć bez uznania wielości poglądów."

Były abp. Canterbury odniósł się także do słów wicepremiera Nicka Clegga, który przeciwników rządowych planów legalizacji homoseksualnych małżeństw nazwał "bigotami". Za te słowa polityk publicznie przeprosił duchownych anglikańskich i katolickich. Carey porównał zachowanie liberalnego koalicjanta konserwatystów do zabiegów, którym poddawani byli Żydzi zanim dosięgła ich zagłada. - Pejoratywne nazywanie Żydów poprzedzało ich prześladowanie, to samo dzieje się dzisiaj - powiedział.

Dzieci

Ponad 70 procent konserwatywnych przewodniczących okręgowych zespołów partyjnych stoi na stanowisku, że rząd powinien wyrzucić projekt małżeństw gejowskich do kosza na śmieci.

Craig Whittaker, jeden z terenowych liderów Partii Konserwatywnej, powiedział w lokalnej gazecie: "zmiana definicji małżeństwa zastąpi sprawdzoną jednostkę rodzinną". Polityk uważa, że "małżeństwo straci ścisłą identyfikację z wychowywaniem dzieci" i że dla dzieci najlepiej, jest gdy są wychowywane przez małżonków, rodziców biologicznych.

"Jest ogromną wartością, że w centrum instytucji małżeństwa stoi rodzicielstwo" - powiedział. "Usuwając dobro dzieci jako główny powód dla wspierania małżeństwa stają się one po prostu kolejnym narzędziem pracy z pragnieniami dorosłych i relacjami, które niewiele się różnią od spółek cywilnych lub kohabitacji".

"Coraz trudniej oprzeć się nawoływaniu tych, którzy uważają, że małżeństwo powinno być otwarte dla każdej kombinacji relacji, jaką sobie tylko życzą dorośli".

"Zaspokajanie chwilowych pragnień ma pierwszeństwo przed długoterminowym zobowiązaniem do dzielenia wspólnej przyszłości i szczęścia - poza własnym życiem rodziców - z dziećmi."

Whittaker wskazywał na postępującą za legalizacją małżeństw gejowskich redukcję semantyczną. "Ustawodawcy Miasta Meksyk dają do myślenia zezwalając na mieszane terminy małżeńskie: zamiast rozwodu partnerzy po prostu odnawiają lub nie kontrakt. Kilka jurysdykcji zastopowało referencje dla matek i ojców w dokumentach: W Hiszpanii są to już rodzic A lub B na świadectwie urodzenia. Jednopłciowe małżeństwa wyparły w kanadyjskim prawie "rodzica naturalnego", którego zastąpił "rodzic legalny".

Kościół Anglii

Polityk wtórował angielskiemu Kościołowi ostrzegając przed postępującymi za związkami jednopłciowymi rozpoznaniem i legalizacją związków poligamicznych. Ubolewał, że 500-letni związek między anglikanizmem a państwem może ulec pęknięciu. - "Jeżeli Parlament, który władzę ustawodawczą sprawuje w imieniu Królowej przeforsuje legalizację małżeństw homoseksualnych, to będzie zmuszony prosić ją o sygnowanie tej zmiany. Kościół Anglii, którego ona jest głową z mocy Boga sprzeciwa się prawu na nowo definiującemu małżeństwo. Inicjatywa Camerona rujunuje ustalony status Kościoła."

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto