Jak wynika z raportu międzypartyjnej komisji parlamentarnej pod przewodnictwem byłego ministra obrony sir Johna Stanleya, brytyjska broń trafia do Iranu, Chin, Arabii Saudyjskiej, Zimbabwe, na Białoruś. Wielka Brytania wydała już ok. 3 tysięcy zezwoleń. Proceder przebiega bez zakłóceń, pomimo tego, że Anglia wcześniej umieściła te państwa na czarnej liście za łamanie praw człowieka.
Raport zawiera druzgocące dane: "Iranowi Brytyjczycy sprzedawali głównie "sprzęt kryptograficzny", Arabii Saudyjskiej - pojazdy wojskowe, amunicję, gaz łzawiący i granaty. Pekin kupował brytyjską amunicję. Brytyjska broń trafiała też do Kolumbii, Somalii, Libii, Pakistanu i na Białoruś. Z czarnej listy 27 państw, które łamią prawa człowieka, Wielka Brytania nie handlowała bronią jedynie z Koreą Północną i Sudanem Południowym."
Szokujący raport mówi też o Rosji (271 zezwoleń na eksport m.in. karabinów snajperskich, systemów broni laserowej i dronów). Rosja i Iran zbroją na potęgę syryjski reżim Baszara al-Asada, więc istnieje prawdopodobieństwo, że przekazują tam również sprzęt brytyjski. Wielka Brytania jest szóstym największym eksporterem broni na świecie. Największymi odbiorcami broni są Indie, Australia i Korea Południowa.
Autorzy raportu zwracają się do Downing St. z apelem o wyjaśnienie konkretnych przypadków. Zawiera on również mocną konkluzję: "Rząd musi przyznać, że istnieje nieodłączny konflikt między mocnym promowaniem eksportu broni do autorytarnych reżimów a mocnym krytykowaniem braku u nich praw człowieka".
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?