Potężne ulewy, jakie przeszły przez Dolny Śląsk, powodując lokalne powodzie w miejscowościach nad Nysą Łużycką – zaczynają niebezpiecznie zagrażać miejscowościom w Lubuskiem.
W Żarach natychmiast zebrał się powiatowy zespół reagowania kryzysowego, który swoje posiedzenie zakończył dziś nad ranem. - Sytuacja jest rzeczywiście groźna, więc musimy czynić takie starania, aby móc opanować skutki żywiołu – mówi starosta Marek Cieślak. - Złożyliśmy w tej chwili zapotrzebowanie do wojewódzkiego stanowiska ratownictwa na sprzęt i ludzi – dodaje Paweł Hryniewicz, rzecznik prasowy Powiatowej Straży Pożarnej w Żarach.
Zagrożone są okolice wokół Przewozu, Łęknicy, Trzebiela oraz Brodów. Zbliża się do nich 7-metrowa fala, która powstała w wyniku pęknięcia zbiornika Niedów Elektrowni Turów.
W tej chwili, jak wiadomo, Bogatynia w większości jest zalana. Miasto pozbawione jest energii i dojazdowych mostów, w praktyce więc jest odcięte od innych miejscowości. Na pomoc ruszyli tutaj m.in. żołnierze 10. Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa.
W Przewozie, obecnie część mieszkańców zdecydowała się na ewakuację na własną rękę.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?