W piątek 19 marca nad ranem naukowcom pracującym w ośrodku CERN w Genewie udało się nadać dwóm strumieniom protonów energię 3,5 teraelektronowoltów (TeV). Poprzedni rekord prędkości należał również do LHC i wynosił nieco ponad jeden teraelektronowolt, a udało się go uzyskać w listopadzie 2009 roku. Naukowcy będą teraz próbować zderzać obydwa strumienie, żeby uzyskać nowe cząstki i odpowiedzieć na pytania dręczące od dawna fizyków z całego świata.
- Osiągnięcie 3,5 TeV to dowód na to, że konstrukcja LHC i usprawnienia wprowadzone po awarii z października 2008 roku są właściwe - powiedział dyrektor projektu Steve Myers, podkreślając przy tym zaangażowanie i cierpliwość zespołu pracującego przy LHC. Gratulacje złożył też dyrektor CERN Rolf Heuer.
Ale pomimo sukcesu Wielki Zderzasz czeka odpoczynek. Naukowcy planują wyłączyć go pod koniec 2011 roku na około rok, żeby wprowadzić nowe usprawnienia (np. wzmocnienia połączeń miedzy magnesami) i zabezpieczenia, które pozwolą na eksperymenty z pełną mocą. - LHC to przede wszystkim prototyp. Wykorzystujemy przy nim do maksimum istniejące technologie - mówi Steve Myers- taką maszynę buduje się tylko jedną i tylko raz.
Źródła:
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?