Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielkie strzelanie w Sosnowcu - wygrana Cracovii z Zagłębiem

Piotr Jaguś
Piotr Jaguś
Hokeiści Cracovii
Hokeiści Cracovii Piotr Jaguś
Podczas piątkowego meczu fazy play-off mistrzostw Polski w hokeju Cracovia nie dała najmniejszych szans Zagłębiu Sosnowiec. Drużyna z Krakowa rozbiła zespół gospodarzy aż 10-1.

Na lodowisku przy ulicy Zamkowej późnym piątkowym popołudniem pojawiło się około 1000 kibiców gospodarzy. Oglądali oni pierwszą dwucyfrową przegraną swojej drużyny w tym sezonie rozgrywek.

Pierwsza tercja nie zapowiadała takiego wysokiego zwycięstwa Pasów. Świetnie spisywał się między parkanami bramkarz sosnowiczan Tomasz Dzwonek. Jego genialne interwencje kilka razy ratowały zespół. Szczęścia parokrotnie próbowali Piotrkowski, Kostuch (raz na pustą bramkę w pierwszej minucie), Martynowski i Laszkiewicz. Dopiero w 17. minucie spotkania bramkarza do kapitulacji zmusił Grzegorz Pasiut. Pierwsza część zakończyła się skromnym wynikiem 0-1.

Druga tercja rozpoczęła się fantastycznie dla gości. Już w pierwszej minucie, wykorzystując dekoncentrację hokeistów Zagłębia, gola strzelił Leszek Laszkiewicz. Po chwili padła kolejna bramka dla Cracovii - nieuznana ze względu na spalonego. Trzy minuty później na listę strzelców wpisał się Rafał Martynowski. Otrzymał podanie od Dvoraka i huknął pod porzeczkę, nie dając żadnych szans Dzwonkowi.

Od tego momentu nastąpiła obustronna wymiana ciosów. Przez chwilę uwidoczniła się nawet przewaga Zagłębia - szczęścia próbowali Twardy, Stokłosa i Kuc. Niestety zawodnikom obu drużyn zabrakło skuteczności. Od 33. minuty Cracovia grała w 4, Zagłębie nie wykorzystało jednak możliwości. Widoczny stał się brak pomysłu na grę. W 37. minucie Piotr Sarnik podwyższył wynik na 0-4. Od tego momentu rozpoczął się istny festiwal strzelecki na „zimowym”. W 40. minucie Patrik Prokop dzięki podaniu Cychowskiego skierował krążek między parkany. 0-5!

Zagłębie na trzecią części wyjechała z innym bramkarzem. Nie miało to jednak wpływu na dalszy przebieg rozgrywki. Hokeiści Cracovii w prawdzie w 41. minucie stracili bramkę (Marcin Kozłowski po podaniu Stokłosy), ale w ciągu 4 minut odpowiedzieli trzema trafieniami (Kostuch, Witowski, Rutkowski). 1-8 to wynik miażdżący. Inicjatywę przejęło Zagłębie. Niestety nie udały się strzały braciom Kozłowskim. Obaj razili niecelnością. 1-9! Po zamieszaniu Łopuski wywalczył krążek, podał do Słabonia, a ten wpakował gumę do siatki. Dziesiątego gola strzela Łopuski po podaniu Piotrowskiego. Koniec meczu.

Już chyba nikt nie ma wątpliwości, kto zagra w następnej fazie rozgrywek. Stan rywalizacji to 3-0 dla Cracovii. Dziś kolejne spotkanie o godzinie 17.00 na lodowisku w Sosnowcu. Bilety w cenie 5 i 10 zł do nabycia w kasach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto