Dramat wieloryba rozpoczął sie w środę, kiedy mierzący 15 m i ważący ok. 30 ton olbrzym utknął w płytkim fiordzie na zachodnim wybrzeżu Danii. Gdy zwierzę nie mogło wydostać się z zatoki samodzielnie, eksperci postanowili mu pomóc i wyciągnąć go podczas przypływu. Niestety akcja ratunkowa zakończyła się niepowodzeniem. W środę wieczorem duńska telewizja poinformowała, że próby ratowania walenia zostały wstrzymane.
Część plaży, gdzie gromadzili się ludzie zainteresowani sytuacją wieloryba, została ogrodzona przez policję. Nie powstrzymało to jednak najbardziej ciekawskich, przed podpłynięciem do cierpiącego stworzenia i zrobienia sobie z nim pamiątkowych zdjęć. Niektórzy, byli tak okrutni, że próbowali wspiąć się na jego grzbiet, by zdjęcie było bardziej atrakcyjne.
Jedną z osób, która podpłynęła do walenia, był Polak, Łukasz Bielski, który w Danii jest na wakacjach. Duńskiej telewizji tłumaczył, że próbował polać wieloryba woda, by zwierzę nie wyschło.
Wieloryb jest zbyt słaby by o własnych siłach wypłynąć z zatoki, jeśli próby wydobycia go z fiordu nie powiodą się, czeka go śmierć. W zatoce Vejle ostatni raz wieloryba widziano w 1923 roku.
Źródło: www.tvn24.pl
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?