Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wimbledon: Radwańska czy Williams?

Bartosz Zasławski
Bartosz Zasławski
To będzie starcie polotu z siłą, świeżości z rutyną. Finałowa debiutantka Agnieszka Radwańska już zapisała się w historii, ale by mieć w niej swój rozdział, została jej do pokonania jeszcze jedna przeszkoda. Weteranka Serena Williams, najbardziej utytułowana współczesna tenisistka (13 zwycięstw w Wielkim Szlemie), na swoje piąte zwycięstwo w Londynie czeka dwa lata.

Do finału najstarszego i najbardziej prestiżowego tenisowego turnieju na świecie nie awansuje się przypadkiem. Co prawda dzisiejsze korty trawiaste nie nadają piłce takiego przyspieszenia jak jeszcze kilka sezonów temu, ale Polka zawsze czuła się na nich wyśmienice. Jako juniorka triumfowała w Londynie w 2005 r., potem dwukrotnie dochodziła do ćwierćfinałów (cztery lata temu wyeliminowała ją właśnie młodsza z sióstr Williams). W ostatnich dwóch latach przegrywała bardziej sama ze sobą, niż z rywalkami po drugiej stronie siatki (kolejno w IV i II rundzie).

Radwańska kontra Williams. Finezja przeciw sile

Radwańska miała bardzo udaną końcówkę poprzedniego sezonu (wygrane w Tokio i Pekinie), ale mówiono, że pozostałe tenisistki ze światowego topu są przemęczone sezonem i nie wkładają w grę wszystkich sił. Dopiero po marcowym zwycięstwie na twardych kortach w Miami (pula nagród 4,8 mln dolarów) po raz pierwszy fachowcy zgodnie oznajmili: ta zawodniczka dojrzała do gry o najwyższą stawkę w Wielkim Szlemie. Z kandydatki na kandydatkę stała się pretendentką wymienianą może nie w gronie ścisłych faworytek, ale tych, po których można oczekiwać wielkich wyników.

Los zwany Sereną Williams oszczędził krakowiance pojedynku z Wiktorią Azarenką. Białorusinka była prawdziwą zmorą aktualnie trzeciej rakiety świata (bilans bezpośrednich meczów 3-11). 31-letnia Amerykanka wygrała w tym roku turnieje w Charlestown i Madrycie, zawstydzająco wcześnie odpadła przed miesiącem na Roland Garros. Wygląda na to, że celuje w pojedyncze sukcesy i nie zawraca sobie głowy rankingami.

Gdzie szukać szansy

W zasadzie nic nie przemawia na korzyść pierwszej polskiej wielkoszlemowej finalistki od czasów Jadwigi Jędrzejowskiej. Do tej pory Radwańska wygrała 10 turniejów i zarobiła około 9 mln dolarów. Amerykanka triumfowała 41 razy, a na jej konto wpłynęło 36 mln. Oprócz Marii Szarapowej jest jedyną aktywną tenisistką, która szczyci się niekalendarzowym Wielkim Szlemem.

Polki próżno szukać na czele rankingu najlepiej serwujących. Z kolei młodsza z najsłynniejszego tenisowego rodzeństwa w sześciu meczach posłała aż 85 asów, z czego rekordowe 24 w półfinale. Do spółki z Sabine Lisicki jest również najszybciej serwującą zawodniczką. Statystyki pokazują, że jeśli była mistrzyni Wimbledonu trafi pierwszym podaniem, wygrywa 80 proc. punktów.

Atutami Radwańskiej są arytmia gry, zmysł do kombinacji, pomysłowość i spryt. O tym, że 23-latka to absolutna klasa światowa pod względem wyszkolenia technicznego, nie dowiedzieliśmy się wczoraj. Najlepsza polska tenisistka urodziła się "z rakietą w ręku" (pierwszy turniej wygrała jako sześciolatka) i nie bez powodu w ubiegłym roku została wybrana ulubioną tenisistką publiczności.

Pod okiem Tomasza Wiktorowskiego, do świetnego czucia rakiety dołożyła staranne przygotowanie fizyczne i zmieniła sposób zachowania na korcie. Kiedyś cierpiała grając z wybieganymi, silnymi fizycznie rywalkami, dziś jest bardziej elastyczna i cierpliwie znosi każdy obrót wydarzeń; kiedyś przeklinała na samą siebie po prostych błędach i negatywną mową ciała dawała sygnał, że przeżywa słabsze momenty, dziś chłodno kalkuluje i nie pozwalała na rozszyfrowanie swojego stanu ducha; kiedyś w meczach o stawkę nie była sobą, nie narzucała swojego stylu (np. Kuzniecowej), dziś przejmuje inicjatywę i wytycza własne reguły.

Półfinałowe starcie z ofensywnie usposobioną Angelique Kerber może służyć za wzór, jakie środki obrać przeciw tenisowej nawałnicy. Radwańska szybko zniechęciła Niemkę do wypadów przy siatce, skutecznie kontrowała, operowała szerokim wachlarzem zagrań.

Jeśli Polka pokona Williams, w poniedziałek znajdzie się na pierwszym miejscu rankingu WTA.
Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto