Wojna nerwów i krymski pat

Jak podaje „Ukraińska Prawda” prezydent Ukrainy poinformował o zablokowaniu dostępu do baz danych, celem uniemożliwienia przeprowadzenia referendum na terytorium Krymu. Decyzję taką podjął Centralny Komitet Wyborczy po tym, gdy uznano, iż ogłoszenie referendum przez krymski parlament jest niezgodne z ukraińskim prawem. Najpoważniejszym jednak zarzutem wobec władz Autonomicznej Republiki Krymu jest zdaniem prezydenta Ukrainy złamanie zapisów konstytucyjnych mówiących wyraźnie o zachowaniu integralności Ukrainy i nienaruszalności jej granic, zarzucając treści planowanego referendum, które odwołuje się do oderwania Krymu od Ukrainy i przyłączeniu do struktur Federacji Rosyjskiej niekonstytucyjność.

Z kolei Grigorij Joffe, który stoi w Krymie na czele parlamentarnej grupy roboczej przygotowującej referendum informuje, iż wszystkie listy wyborcze zostały już przygotowane i Krym jest technicznie przygotowany do przeprowadzenia referendum.
Politycy parlamentu krymskiego zapowiadają również znacjonalizowanie państwowego majątku znajdującego się na Krymie.
W odpowiedzi parlament Ukrainy zapowiada rozwiązanie parlamentu Autonomicznej Republiki Krymu, powołując się na nielegalność i niekonstytucyjność jego postanowień.

Co na to Rosja

Marszałek Rady Federacji Walentina Matwijenko powiedziała, że będzie wspierać przyłączenie Krymu do Rosji.
Zdaniem Matwijenko, krymski parlament ma prawo do przeprowadzenia referendum. Przywołuje również zapisy ONZ mówiące o prawie do samostanowienia narodów.
Odbyło się również spotkanie robocze stałych członków Rady Bezpieczeństwa Rosji, na którym omawiano obecną sytuację na Ukrainie oraz decyzję Rady Najwyższej o przyłączeniu Krymu do Rosji.
Prócz prezydenta Rosji Władimira Putina w spotkaniu udział wzięli: Przewodniczący Rządu Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew, przewodniczący Rady Federacji Walentina Matwijenko, przewodniczący Dumy Państwowej Siergiej Naryszkin, szef administracji prezydenta Siergiej Iwanow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew, minister spraw wewnętrznych Władimir Kolokoltchev, minister obrony Siergiej Szojgu, dyrektor Federalnej Służby Bezpieczeństwa Aleksandra Bortnikov, dyrektor Służby Wywiadu i Michaiła Fradkowa oraz stały członek Rady Bezpieczeństwa Borys Gryzłow.

Rosja nie zdecydowała się również na zdjęcie blokady ukraińskich jednostek pływających oraz nie wycofała swoich kontyngentów wojskowych z obszarów przygranicznych z Ukrainą. Nie wycofuje również swoich wojsk z terytorium samego Krymu.

Reszta świata

Społeczność międzynarodowa potępia zarówno działania Rosji ja również działania separatystyczne na samym Krymie, które postrzegane są jako łamanie prawa międzynarodowego i prawa suwerennej Ukrainy.
Rządy wielu państw podjęły decyzje o nałożeniu na Rosję, jako głównego sprawcę obecnej trudnej sytuacji na Krymie oraz strony wspierającej ruch separatystyczny na Krymie, nałożenie sankcji gospodarczych, zawieszenie rozmów w wielu kwestiach współpracy międzynarodowej z Rosją jak również zablokowania aktywów osób podejrzanych o popełnienie zbrodni na ludności cywilnej oraz przestępstw wobec skarbu państwa Ukrainy.

Cały czas trwają nieustające wysiłki w znalezieniu pokojowego rozwiązania kryzysu na Ukrainie. Coraz bardziej jednak złożone relacje powodują, iż sytuacja na Krymie staje się coraz bardziej napięta a odwoływanie się do praw zawartych w konstytucji Ukrainy jak również praw międzynarodowych nie przynosi żadnych pozytywnych rezultatów ani konstruktywnych rozwiązań.

USA I NATO
Ostatnia długa rozmowa prezydenta Stanów Zjednoczonych z prezydentem Rosji również nie zakończyła się choćby wizją na zawarcie porozumienia i kompromisu. Żadna ze stron nie chce zrezygnować ze swoich racji, to znaczy USA z zachowania integralności Ukrainy a Rosja z Krymu.
W dramatycznym okresie dla całego regionu wschodniej Europy zaktywowały swoje działania struktury NATO. W związku z brakiem możliwości przewidzenia poszczególnych scenariuszy wydarzeń NATO postanowiło baczniej przyglądać się swoim wschodnim strefom wpływów i wzmocnić granice państw członkowskich zarówno samolotami F-15 i F-16 jak również niewielkimi kontyngentami wojskowymi. Doszło również do przegrupowania wojsk koalicyjnych niemal w każdym regionie świata.

Czy Świat szykuje się do wojny?

Polaryzacja stanowisk pomiędzy wschodem a zachodem jaka wytworzyła się w związku z kryzysem na Ukrainie spowodowała, że ilość państw interesujących się sytuacją we wschodniej Europie wzrasta i kraje te patrzą z wielkim niepokojem na rosnące napięcie pomiędzy USA a Rosją. Oba mocarstwa rozpoczęły rozmowy o wpływy i poparcie dla swoich działań. Takimi rozmowami objęte zostały również Chiny.
Chiny, są zaniepokojone wydarzeniami związanymi z sytuacją na Krymie. Wzywają do zachowania rozsądku i poszanowania nienaruszalności ukraińskich granic, przyznając jednocześnie rację Putinowi dotyczącą działań stabilizujących sytuację w regionie.
Chiny zwracają jednocześnie uwagę na bardzo niebezpieczny stan napięcia, który w każdej chwili może eskalować i nawołuje do jak najszybszego nawiązania dialogu pomiędzy stronami sporu.
Trudną sytuację w regionie pogarszają dodatkowo działacze skrajnej prawicy Ukrainy, którzy budują dodatkowe napięcie w regionie utrudniając tym samym dyplomatyczne i pokojowe rozwiązanie konfliktu.
Odżyły również wszelkiego rodzaju przepowiednie wśród ludności cywilnej nie tylko wschodniej Europy. Wielu dopatruje się znaków, które mają zwiastować nadchodzącą pożogę. Pomimo realnych zagrożeń społeczności poszczególnych regionów nie wydają się wpadać w panikę. Obserwują natomiast z niepokojem rozwój wydarzeń, który jest na chwilę obecną całkowicie nieprzewidywalny.
Wykorzystano informacje ze źródeł: Reuters, Aljazeera, Ukraińska Prawda (www.pravda.com.ua)