Sopocianie dobrze wiedzieli kogo wybierają do władz miejskich. Kurort pojawił się w mediach całej Europy za sprawą prezydencji. Tłumy urlopowiczów zjechały by choć na chwilę zobaczyć kolumnę samochodów z europejskimi VIP-ami.
Rozkopane miasto i tak już dawno straciło "przepustowość", korki pojawiają się nie tylko w godzinach szczytu. Wszyscy czekają na finalizację drogowych remontów w nadziei poprawienia komunikacji samochodowej. Miejmy nadzieję, że wraz z poprawą komunikacji sopocianie nie zostaną obciążeni ekstrapodatkiem od luksusu, wszak przejezdne ulice to dzisiaj postrzega się jak luksus.
Właśnie zza uchylonego okna dobiegają mnie dźwięki jakiegoś muzykowania na plenerowej imprezie.
Organizatorzy z pewnością otrzymali zezwolenie od włodarzy, i korzystając z wolności podkręcają regulator wzmacniacza. Dlaczego mnie, i innych mieszkańców, nawet oddalonych osiedli, nikt nie spytał czy głośna muzyka w godzinach wieczornych nie ogranicza przypadkiem naszej wolności i prawa do spokoju i odpoczynku? Mam to szczęście, że mieszkam w kurorcie i prezydent wraz ze swoimi urzędnikami dbają abym za friko mógł uczestniczyć w tych wakacyjnych atrakcjach.
Wprawdzie uczestniczę, jak i kilka tysięcy współmieszkańców, wbrew swojej woli, ale powinienem się cieszyć, że nikt nie puka do moich drzwi i nie każe zapłacić za słuchanie tej muzycznej chałtury. Przyzwyczailiśmy się już do tego, że w Sopocie najważniejszy jest wczasowicz, ale przy tym cierpią Sopocianie. Cierpliwość ich się kiedyś skończy. Ludzi zapomnieli już o tym, że ich wolność nie może ograniczać naszej wolności.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?