Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wolontariusze po Euro 2012. Czy staną się nowym trendem społecznym?

Dominik Lenart
Dominik Lenart
W trakcie Euro 2012 zaangażowanych w cały turniej było 2613 wolontariuszy, z czego ponad tysiąc w samej Warszawie. Ich udział przy okazji mistrzostw Europy, a przy tym serdeczność i pomoc okazywana na każdym kroku, przedstawiła Polskę w bardzo pozytywnym świetle jako państwo otwarte i nowoczesne. W jaki sposób potencjał wolontariuszy powinien być dalej wykorzystywany?

Na te i inne pytania starali się odpowiedzieć eksperci uczestniczący w debacie: "Czy ławka rezerwowych to dobre miejsce dla wolontariuszy? Perspektywa po EURO 2012" odbywającego się w Centrum Wolontariatu programu "Miast Gospodarzy UEFA EURO 2012".

Badanie przeprowadzone w kwietniu 2012 r. w ramach projektu „Promocja wolontariatu i rozwój oferty prac wolontariackich dla mieszkańców Warszawy” przyniosło kilka istotnych i ciekawych wyników.

Celem całego projektu był rozwój, poszerzenie i promocja oferty prac wolontariackich organizacji pozarządowych i instytucji publicznych dla mieszkańców Warszawy oraz zwiększenie jej dostępności w internecie. W pomiarze uczestniczyły 44. organizacje i instytucje ze stolicy spośród 100 zaproszonych. Na pytanie dlaczego tylko 44. organizacje przyjęły zaproszenie padła następująca odpowiedź: "To przyzwoity wynik w tego rodzaju badaniach. Czas jest dość krótki. Nie da się dotrzeć do organizacji w 100 proc.".

Praca wolontariuszy ma różnoraki charakter. Jednak w większości wypadków (76 proc.) dotyczy projektów okazjonalnych, które są dość powszechne przy organizacji imprez pojedynczych, seminariów czy też koncertów. Natomiast tylko w 24 proc. ma charakter regularny.

Najczęściej wykonywanymi pracami przez wolontariuszy są pomocnicze prace w biurze i dotyczy to 60 proc., natomiast 33 proc. zajmuje się samodzielną koordynacją projektów, akcji i zadań.

W większości placówek czas przeznaczony na pracę wolontariuszy wynosił nie więcej niż 16 godzin miesięcznie, co stanowiło około 2 pełnych dni roboczych, które są jednocześnie średnim czasem poświęcanym przez przeciętnego wolontariusza w organizacji w skali miesiąca.

Motywacją dla wolontariuszy jest chęć pomagania innym, doskonalenia się i zdobywania zakresu nowych umiejętności, a także zdobycie niezwykle cennego doświadczenia zawodowego, a także poznanie ciekawych ludzi.

Głównymi sposobami pozyskiwania wolontariuszy są strony internetowe organizacji. Natomiast, jeśli weźmiemy pod uwagę kryterium wspierania wolontariuszy przez organizacje dla których pracują to najczęstszą formą wsparcia jest przyznawanie im referencji (83 proc), organizowanie szkoleń (45 proc.) oraz robienie regularnych spotkań (38 proc).

W każdej fundacji, stowarzyszeniu czy też ośrodku pomocy społecznej albo instytucji kultury są elementy zarówno gorszej, jak i lepszej współpracy z wolontariuszami. Do najważniejszych z nich należą: kontakt, komunikacja oraz wymiana informacji.

73 proc. organizacji i instytucji szkoli swoich wolontariuszy. Najczęstszymi zagadnieniami szkoleń są: identyfikacja wolontariusza z misją i wizją organizacji (68 proc.), umiejętność pomocy (68 proc.) oraz zakres praw i obowiązków wolontariuszy (64 proc.).

85 proc. organizacji i instytucji posiada swojego koordynatora - osobę, która sprawuje funkcję opiekuna dla wolontariusza, natomiast 77 proc. koordynatorów ma odpowiednie umiejętności i kwalifikacje do sprawowania pieczy nad tym stanowiskiem. Głównymi tematami związanymi ze szkoleniami dla koordynatorów są: prawne aspekty współpracy z wolontariuszami, komunikacja z wolontariuszami i ich rekrutacja, a także motywacja i zarządzenie nimi.

Promocja wolontariatu najczęściej odbywa się poprzez: własną stronę internetową, materiały promocyjne w postaci ulotek i plakatów oraz przez media.

W jaki sposób powinien być wykorzystany potencjał wolontariuszy?

Dariusz Pietrowski, prezes Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu w Warszawie uważał, że powinno się prowadzić działania promocyjne, aby przyciągać ludzi do wolontariatu.

Marcin Wojdat, dyrektor Centrum Komunikacji Społecznej Miasta Stołecznego Warszawy na pytanie co stanie się z bazą wyszkolonych wolontariuszy podczas turnieju Euro 2012, odpowiedział: "To trudne pytanie, ale zadaliśmy je sobie w większości miast w trakcie projektu. Chcemy, aby to zostało w trzech poziomach: wolontariat przy różnego rodzaju imprezach masowych (najbliższa impreza Verva w centrum Warszawy) wolontariat potrzebny miastu, wspierałby działania samorządu". Drugi - mógłby być wykorzystywany potencjał bezpośrednio przez organizacje pozarządowe. Natomiast w trzecim modelu dyrektor Centrum KSMSW odniósł się do tego, że nie jest on związany bezpośrednio z miastem, samorządem, urzędem. "Różne inicjatywy oddolne, czyli lokalne, grupa przyjaciół, znajomych sąsiadów, którzy chcą zrobić coś dobrego dla bliskich, a nie potrzebują do tego infrastruktury" - zakończył Wojdat.

Rolą samorządu powinien być rozwój i udostępnianie potencjału, natomiast bazy danych wolontariuszy powinny być do dyspozycji miast gospodarzy.

Ważnym hasłami wg Wojdata mają być: "promowanie idei wolontariatu, aktywności społecznej, wspieranie organizacji, aby umiały zarządzać wolontariuszami, udostępnianie potencjału miejskiego, wspieranie inicjatyw lokalnych i zrobienie wszystko, aby potencjał był dla szeroko rozumianych mieszkańców, a nie dla urzędników".
Paweł Aleksandrowicz, koordynator projektu Wolontariat w PL.2012 stwierdził z kolei, że dane wszystkich wolontariuszy powinny być wykorzystywane i "w najbliższym czasie przygotowane będą 4. bazy danych do dyspozycji dla miast gospodarzy i to jak będą wykorzystane zależy już od każdego miasta. Wszystkie dobre doświadczenia należy zapakować i upowszechnić z wykorzystaniem strony internetowej, aby zbierała wszystkie ważne informacje z projektu, nawet do poziomu know-how".

Kamila Czerwińska, manager ds. wolontariatu w spółce Euro 2012 Polska komentowała całą sytuację, podając przy tym dane: "60. proc. osób, które zgłosiły się do programu, były już wcześniej aktywne w mniejszym lub większym stopniu, natomiast 40. proc. osób wcale się nie angażowały wcześniej" . Świadczy to o tym, że jest to ogromny potencjał w takich programach i wydarzeniach sportowych. Według badanych udział w eventach profesjonalnie zarządzanych jest ich głównym priorytetem, jednak organizacje do końca nie są przygotowane na przyjęcie wolontariuszy.

Jeśli chodzi o szczegółowe dane to około 2800 było wolontariuszy w całej Polsce, z czego ok., tys. w Warszawie. 10 proc, z tego stanowili obcokrajowcy, a 93. proc. stanowiło liczbę poniżej 30. roku życia. "Są to młode osoby i chcą się angażować mocno, duża część osób widzi ogromne korzyści z wolontariatu".

Pietrowski wyraził swoje obawy co do profesjonalnego zarządzania wolontariatem i według niego dużo osób zaangażowanych w Warszawie nie ma ciągu, ani potrzeby, aby uczestniczyć w tej dobrowolnej formie pracy.

Paweł Aleksandrowicz z kolei podkreślił, że powinno się myśleć o jednym człowieku, a nie o grupie wolontariuszy.

Z kolei według Marcina Wojdata bycie wolontariuszem nabrało nowego szerszego znaczenia i jest traktowane jako "marka wolontariatu miejskiego i stanowi to gigantyczną wartość zachęcania do aktywności społecznej". Natomiast samorząd powinien stworzyć warunki do dalszego rozwoju. Dodał także, że są kwestie prawne, które nie pozwalają na przekazanie baz danych wolontariuszy, jednak dobra wola jest "aby miasto chciało łączyć bazę z Kowalskim czy Iksiśnkim".
Jeden z wolontariuszy obecnych na konferencji odniósł się także do całej sytuacji: "Byłem jednym z tysiąca, nikt nas nie pyta co chcemy. Wydaje mi się, że nie grozi nam klęska urodzaju. Trzeba zapytać, kto chce niech zostanie" Według niego cała baza danych wymaga uporządkowania.

Wśród pojawiających się propozycji dla wolontariatu po Euro 2012 warto powiedzieć o targach wolontariackich, o których wspomniał Pietrowski, że ofertę przedstawiono zarówno niebieskim, jak i zielonym wolontariuszom. Natomiast Czerwińska dodała, że wszystkie organizacje mogły przyjść i zorganizować eventy dla grupy wolontariuszy. „Jestem na to otwarta, UEFA ma bazę organizatorów” - ucięła manager ds. wolontariatu w spółce Euro 2012 Polska.

Podsumowując całą debatę, należy powiedzieć, że sami wolontariusze nie do końca wiedzieli jaki jest ich potencjał, natomiast jasne było, że organizacje muszą być profesjonalnie zarządzane. Na pewno Polska skorzystała na tym wizerunkowo, zwiększyła się promocja naszego kraju, a wolontariusze pozostali w świadomości rodaków. Okazali się oni grupą bardzo cennego kapitału społecznego, który może być wykorzystany w przyszłości.

Puentą całej debaty może być stwierdzenie Dariusza Pietrowskiego: "Mam niedosyt po dzisiejszym spotkaniu i pomysł, jakby można było ten temat rozwinąć, aby być gotowym z ofertą działań na jesieni. Czy ławka rezerwowych to dobre miejsce dla wolontariuszy? Myślę, że nie jest dobrym miejscem dla wolontariuszy. Tylko teraz jak ją z nich oczyścić i wpuścić na boisko".

W konferencji wzięli udział:
pan Marcin Wojdat - dyrektor Centrum Komunikacji Społecznej Miasta Stołecznego Warszawy, pan Paweł Aleksandrowicz - koordynator projektu Wolontariat w PL.2012 , pani Kamila Czerwińska - menadżer ds. wolontariatu w spółce Euro 2012 Polska, pani Justyna Sternak - koordynator wolontariatu przy Ośrodku Pomocy Społecznej na Bemowie, pan Dariusz Pietrowski - prezes Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu w Warszawie oraz zgromadzeni goście. Gospodarzem debaty była pani Patrycja Michońska z Radia Plus.

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto