Denis Dailleux zaprosił przed obiektyw swojego aparatu egipskich kulturystów. Wszyscy zapozowali mu ze swoimi matkami. Francuski reporter za ten cykl nietypowych portretów zdobył II nagrodę w kategorii reportaż. Steve’owi Winterero udał się z kolei sfotografować pumę, której populacja od 40 lat odradza się stopniowa na zachodzie Stanów Zjednoczonych. Mimo tego zwierzęta są w najwyższym stopniu nieuchwytne.
Na wystawie nie brakuje również wstrząsających kadrów, z których znane są pokonkursowe wystawy World Press Photo. Obejrzymy: ocalałych podczas tajfunu na Filipinach, efekt gangsterskich porachunków w Meksyku, ubrania ofiar przemocy, niewidomych uczniów albinosów.
Czytaj także: Jennifer Lawrence zagra w filmie The Dive? Aktorka wcieliłaby się w rolę mistrzyni nurkowania swobodnego
W tym roku główna nagroda World Press Photo powędrowała do Johna Stanmeyera. współzałożyciela słynnej agencji VII Photo. Przedstawia afrykańskich emigrantów na wybrzeżu Dżibuti unoszących w górę telefony komórkowe w celu uchwycenia taniego sygnału sieci z sąsiedniej Somalii. Stanmeyer od lat skupia się w swoich pracach na ukazywaniu niesprawiedliwości społecznych. Na stale współpracuje z „National Geographic Magazine”. Jego fotografię wybrano spośród 98.671 zdjęć.
Wystawę będzie można od piątku obejrzeć w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie.
Źródło: AIP
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?