Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław rzuca palenie

Łukasz Maślanka
Wielki ruch w gabinetach odtruć z nikotyny. Ludzie chcą rzucić papierosy, bo są za drogie. Po lipcowej podwyżce cen wielu wrocławian chce zwalczyć u siebie nałóg palenia papierosów.

Wielki ruch w gabinetach odtruć z nikotyny. Ludzie chcą rzucić papierosy, bo są za drogie.
Po lipcowej podwyżce cen wielu wrocławian chce zwalczyć u siebie nałóg palenia papierosów.
- W sierpniu mam nawet 15 pacjentów tygodniowo. A jeszcze w czerwcu po poradę przychodziło zaledwie kilka osób - opowiada Rafał Babiak, lekarz z gabinetu przy ul. Zatorskiej, gdzie doradza, jak leczyć się z głodu nikotynowego.

Więcej chętnych do walki z nałogiem notuje też gabinet Rezomag z pl. Solidarności. - Gdy podrożały papierosy, liczba pacjentów w naszym gabinecie wzrosła o 30 procent - szacuje Andrzej Olejnik z Rezomagu.
Dlaczego wrocławianie tak chętnie decydują się na pożegnanie z nałogiem? Anna Wójcik ze Stowarzyszenia Manko, które promuje zdrowy tryb życia, wyjaśnia, że coraz mniej osób stać jeszcze na papierosy.
- Palenie przestało się opłacać. Lepiej wydać pieniądze na jedzenie albo ubranie niż papierosy, coraz droższe - tłumaczy Anna Wójcik.
W lipcu za paczkę papierosów trzeba było zapłacić średnio o ponad złotówkę więcej niż w czerwcu. Opakowanie Marlboro kosztuje teraz 9,95 zł. W sierpniu zeszłego roku za papierosy tej marki trzeba było zapłacić 7,90 zł.

Papierosy to jeden z największych wrogów domowego budżetu. Palacz, który w 2008 r. codziennie kupowałby paczkę Marlboro po cenie z sierpnia, zapłaciłby w ciągu roku prawie 2900 zł. Gdyby chciał powtórzyć ten wyczyn w tym roku, z jego portfela ubyłoby już ponad 3600 zł.
Doktor Rafał Babiak wskazuje, że palacze rozstają się z nałogiem nie tylko dla pieniędzy. Coraz bardziej zależy też tym osobom na zdrowym trybie życia.
- Papierosy to nałóg, który często powoduje nowotwory. Wrocławianie nie chcą najwidoczniej się truć - tłumaczy Babiak. I dodaje, że palenie wychodzi też z mody, szczególnie wśród młodzieży.
- W USA, ale też u nas, wśród młodych papierosy to powód do wstydu - twierdzi doktor Babiak.
Mirosław Matusiak z Wrocławia, który prowadzi własną firmę, przez 6 lat palił kilkanaście papierosów dziennie. - Od dawna chciałem to rzucić. W lipcu doszło do mnie, ile miesięcznie wydawałem na papierosy. Zacisnąłem zęby i już nie palę - opowiada Mirosław Matusiak.

Lokal bez dymu
We Wrocławiu w akcji "Lokal bez papierosa" biorą udział już 34 restauracje.
W tym roku dołączyło 8 miejsc:
- kawiarnie sieci Coffee Heaven (w Factory Outlet przy ul. Granicznej,
Świdnickiej, w Arkadach Wrocławskich przy ul. Powstańców Śląskich, na Dworcu PKP i w Pasażu Grunwaldzkim),
- De Longue, ul. Księcia Witolda 2,
- Afryka Coffee & Tea House, ul. Kiełbaśnicza 24, Miodosytnia, ul. Kiełbaśnicza 6.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wrocław rzuca palenie - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto