Tribute band, to z angielskiego zespól, który odtwarza muzykę innego istniejącego, bądź już nie, wykonawcy. Tribute bandy starają się także, by ich image, a także zachowanie sceniczne tworzyło show, będący wierną kopią oryginału. Przykładem, który perfekcyjnie odwzorowuje nie tylko oryginalne brzmienie, ale także wygląd, ubiór i ruch sceniczny poszczególnych członków zespołu Queen jest chociażby angielski zespół The Bohemians, który niedawno wystąpił w Polsce na dwóch koncertach podczas trasy koncertowej "A Spectacular Night of Queen".
Led Zeppelin, postrzegany za jeden z najbardziej znaczących zespołów w historii, również ma wielu naśladowców. Jednym z najlepszych, wyróżnionych między innymi przez Radio Planet Rock, BBC1, BBC2 czy ITV1, jest Letz Zep, o którym Jeremy Clarkson, w recenzji "The Sunday Times" powiedział - "Jeśli zamkniesz oczy naprawdę będziesz mógł sobie wyobrazić, że Plant i Page są tam. A jeśli znów je otworzysz, iluzja naprawdę nie zniknie."
Reperuar zespołu, który tworzą: Billy Kulke - wokal, harmonijka, Andy Gray - gitara, Benjy Reid - perkusja, Steve Turner - gitara basowa, klawisze, to ponad 50 utworów obejmujących całą karierę i wszystkie style muzyczne charakteryzujące Led Zeppelin - od rocka, jak "Black Dog" i "Rock and Roll", po akustyczny folk z "Gallows Pole" i "Babe I'm Going to Leave You" do klasycznych, legendarnych "Schodów Do Nieba".
Letz Zep to zespół założony przez utalentowanych muzyków, będących jednocześnie fanami Zeppelinów. Cechuje ich nie tylko doświadczenie, ale i silny rodowód muzyczny, o czym świadczy chociażby fakt, że koncertowali z takimi artystami jak Ozzy Osbourne, Roger Daltrey, Debbie Bonham, Steve Hackett, Dr Feelgood czy Uriah Heep.
Letz Zep to zespół znany i doceniony nie tylko w ojczystej Wielkiej Brytanii, ale i na całym świecie - w Hiszpanii, Grecji, we Włoszech, Francji, Holandii, Belgii, na Węgrzech, w Rosji, Słowenii, Rumunii, Irlandii, Australii, Nowej Zelandii, Brazylii, Wenezueli, Meksyku, gdzie podczas koncertów ich fani zapełniają nie tylko przeciętne sale koncertowe, ale i duże stadiony. Tak było chociażby w przypadku "Madryt Heinekin Arena", "Melkweg Amsterdam" czy na Plaza del Toro, gdzie arena mieści około 24 000 widzów.
Letz Zep to kapela, która została dostrzeżona nie tylko przez fanów, ale i branżę muzyczną. Po jednym z koncertów sam Robert Plant w Q Magazine powiedział, że czuł się, jakby oglądał samego siebie na scenie - "I walked in, I saw me". Podobnego zdania jest także Jimmy Page.
Miesiąc temu, 22 stycznia zespól Letz Zep wystąpił w Barcelonie, w Sali Luz de Gas, w najbliższych miesiącach grać będzie między innymi w Luksemburgu, we Włoszech, Francji, Holandii, Belgii, a na początku lipca w Niemczech. Bardzo możliwe, lecz jeszcze oficjalnie nie potwierdzone, że Letz Zep, przy okazji pobytu u naszych zachodnich sąsiadów zahaczy również o Polskę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?