Relacja
Początek meczu to przepiękny tenis w wykonaniu naszej najlepszej tenisistki. Radwańska już w pierwszym gemie przełamała rywalkę, wygrywając do zera, a chwilę później wygrała swoje podanie w identycznym stosunku. Niemka zdołała kontaktowy punkt, ale to Radwańska wyszła na prowadzenie 4:1. Od tego momentu rywalka, mimo przerwy z powodu kontuzji kolana, pokazała charakter i doprowadziła do remisu 4:4.
Końcówka seta to już wyrównana gra z obu stron. Najpierw to Polka wygrała gema, wychodząc na prowadzenie. Rywalka nie dała za wygraną i zdołała jeszcze raz doprowadzić do remisu. Ostatnie słowo w tym secie należało jednak do krakowianki i po długiej wymianie to Agnieszka mogła się cieszyć z wygrania pierwszej partii.
Druga partia to set, w którym Radwańska kompletnie nie istniała. Przeciwniczka rozbijała ją serwisem oraz mocnymi i dokładnymi zagraniami. Polka nie potrafiła wygrać nawet przy swoim podaniu i ostatecznie to Niemka wygrała gładko 6:0. A o wygranej którejś z tenisistek miał zadecydować trzeci set.
W decydującym secie na początku obie tenisistki nie potrafiły wykorzystać swojego serwisu. Pierwsza przełamała serwis rywalki Petkovic, ale już po chwili Radwańska doprowadziła do remisu. Koniec partii to powrót do bardzo dobrej gry Isi, która jak na początku meczu rządziła na korcie. Numer jeden polskiego tenisa nie dala już sobie wydrzeć wygranej, odnosząc swój największy sukces w karierze.
Odnosząc jedenaste zwycięstwo z rzędu, Polka awansowała do czołowej dziesiątki klasyfikacji WTA Tour i na ósme miejsce w WTA Tour Race. To przybliżyło ją do występu w turnieju WTA Championships, gdzie zagra osiem najlepszych zawodniczek.
Agnieszka Radwańska (Polska, 11) - Andrea Petkovic (Niemcy, 9) 7:5, 0:6, 6:4
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
