Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Wydmuszka" - zabawny portret kobiecej osobowości

Izabela Kostun
Izabela Kostun
W niedzielę płocki Teatr Dramatyczny zaprosił widzów na spektakl Marcina Szczygielskiego pt. "Wydmuszka" w reżyserii Zbigniewa Lesienia.

"Wydmuszka" to opowieść o prawdzie i kłamstwie o odkrywaniu siebie, podróży w głąb własnej duszy i szukaniu prawdziwego szczęścia.

Miejscem akcji jest prowincjonalne miasteczko. Bohaterkami są dwie kobiety pozornie bardzo różne. Halina Kociemba w której rolę wcieliła się Hanna Zientara oczytana bibliotekarka, żyjąca w wyimaginowanym świecie i druga Roksana Kluczyk grana przez Katarzynę Anzorge żona miejscowego biznesmana, bogata w zupełnie inny rodzaj wiedzy.

Dwie kobiety, dwa zupełnie różne światy wydawałoby się nie mające ze sobą nic wspólnego.
Halina ma 44 lata i ciągle mieszka z nadopiekuńczą matką, która wydzwania do niej kilka razy dziennie. A wszystkie telefony są po to, żeby upewnić się, czy córka ma zamknięte okno w bibliotece i czy nie ma przeciągów. Halina czytając książki przeżyła wiele romansów ciągle jednak czeka na miłość swojego życia. Jej ulubionymi pozycjami są „Dama kameliowa” A. Dumasa, czy powieści J. Austen. Początkowo poza książkową wiedzą niewiele wie o życiu. Ta zaniedbana szara myszka po metamorfozie jakiej doznaje dzięki osobie, o której początkowo nigdy nie powiedziałaby, że zostanie jej przyjaciółką zmienia się w piękną i pewną siebie kobietę.

I Roksana nieco młodsza jest całkowitym przeciwieństwem Haliny. Pewna siebie, przebojowa, ubrana w najlepsze markowe ciuchy. Tylko z pozoru szczęśliwa mężatka mająca wszystko czego zapragnie. Do biblioteki przychodzi przez przypadek, który jak się okazuje całkowicie odmienia jej życie.

Te dwie tak odmienne kobiety odkrywają przed sobą najgłębiej skrywane tajemnice co w konsekwencji prowadzi do metamorfoz obu postaci niezwykłej bliskości i zrozumienia między nimi. Tym samym zyskują sympatię widzów, którzy mogą wejść w tę ciepłą, pełną humoru relację między nimi.

"Wydmuszka" to komedia lekka i przyjemna o dość trywialnym charakterze jednak pomimo swojej prostoty, a czasami banalności ciesząca się przychylnością publiczności. To opowieść o wierze we własne siły, która może zdziałać cuda, a jak wiemy te zdarzają się niezwykle rzadko.

Spektakl można jeszcze zobaczyć od 21 do 23 stycznia oraz 4 i 5 lutego.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto