Wystawa Jana Maziejuka "Tak to widziałem" w Słupsku

W trzech salach Zamku Książąt Pomorskich, na 156 fotogramach autor zaprezentował 50-letnią historię ziemi pomorskiej widzianą obiektywem aparatu fotograficznego.

– Jest to autorska wystawa Jana Maziejuka, znanego dziennikarza, fotoreportera, który już ponad 50 lat pracuje w swoim zawodzie. Ta okrągła rocznica sprowokowała go, żeby pokazać fragmenty życia społeczno–polityczno–gospodarczego w Słupsku i na ziemi słupskiej – podkreśla Mieczysław Jaroszewicz, dyrektor Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku. – Temat zdjęć jest różnorodny. Jest to taki przekrój przez nasze życie – dodaje.

Zdjęcia prezentują fragmenty życia politycznego, wizyt pierwszych sekretarzy, premierów na ziemi słupskiej, migawki z Festiwali Pianistyki Polskiej oraz codzienne życie mieszkańców ziemi słupskiej. – Powiedziałbym, że to jest taki dziejopis, ale w formie fotografii naszego życia tu w Słupsku, na Pomorzu w ciągu ostatnich 50 lat. Wystawa skłania też do refleksji – dodaje Jaroszewicz.

Autor wystawy od 1956 roku mieszkał w Miastku, w 1972 roku przeprowadził się do Słupska. – Biorę życie jakie ono jest na co dzień, szare, barwne, kolorowe. Staram się to rzetelnie robić, nic nie upiększać – podkreśla Jan Maziejuk.

W 1959 roku ukończył kurs fotograficzny, który – jak wspomina – bardzo wiele mu pomógł. – Pierwsze zdjęcie – interwencyjne – opublikowane zostało w "Motorze". Facet kupił nową SHL-kę i przedni widelec się w niej urwał. On przyszedł do mnie. Zrobiłem zdjęcie i wysłałem do "Motora". Na następny dzień po publikacji przyjechała ekipa fabryczna SHL-ki z Kielc i wymieniła to – wspomina autor.

Na ekspozycji zaprezentowany został również sprzęt fotograficznej i projektory filmowe. Pierwszy aparat pochodzi z 1911 roku, czyli okresu międzywojennego. – Na wystawie możemy zobaczyć jak rozwijała się technika, produkcja aparatów fotograficznych, jaki był ogromny postęp w tej dziedzinie – mówi Jan Maziejuk. – Przy kultowym Nikonie FM2 zaprezentowany został współczesny cyfrowy Nikon.