Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z atrapą demokracji "im" do twarzy

Tomasz Mazur
Tomasz Mazur
Ostatnie dwa lata na polskiej corridzie zmagań politycznych to okres dominacji Prawa i Sprawiedliwości. Dla jednych - to czas triumfu, dla innych - druzgocąca porażka.

Jak twierdzi Tomasz Lis, uczestnik poniedziałkowego (z 8. października) wydania programu "Teraz My", dalsze rządy PiS-u doprowadzą do stanu, w którym polska demokracja zamieni się w atrapę. Zdaniem czołowego polskiego publicysty świadczy o tym wiele faktów.

Po pierwsze, zdominowane przez PiS media w znacznym stopniu ubarwiają rzeczywisty obraz sytuacji w kraju. Jest pięknie, a będzie jeszcze piękniej, czyli tak zwana "prowizorka". Po drugie, brutalne ataki na sądy i Trybunał Konstytucyjny. Oba podmioty znacznie straciły na znaczeniu, zwłaszcza poprzez show medialne, jakim co chwila "raczył" nas szeryf z Krakowa. Po trzecie, całkowite zagubienie ducha kompromisu oraz jakikolwiek brak szacunku dla przeciwnika politycznego, pomijając już zupełnie sposób obchodzenia się z dziennikarzami. Pamiętne słowa pana premiera - "pytanie - tak- byleby nie od tej (...) w czerwonym", o reporterskim podziale klasowym w Sejmie, nie wspominając. Po czwarte, najbardziej wyraziste, dążenie do władzy autorytarnej. - Prawo nie może przeszkadzać - wspomina Lis słowa premiera Kaczyńskiego. Zatem, jego zdaniem, kontynuacja rządów konserwatystów doprowadzi do kompletnego chaosu, w którym odnaleźć się będą w stanie tylko bracia Kaczyńscy.

Tomasz Lis zawsze mówił otwarcie o tym, co boli przeciętnego Polaka. Analizował wydarzenia, wyciągał trafne wnioski, prognozował. I czyni to nadal. Czy jednak i w tym przypadku jego przewidywania się spełnią? Odpowiedź poznamy w najbliższych dniach, miesiącach, a może latach?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto