Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za krótko resocjalizowany

Jerzy Kirzyński
Jerzy Kirzyński
Tylko kilka dni cieszył się wolnością 56-latek z Łukowa. Wyszedł z zakładu karnego i znowu pobił żonę. Zatrzymany przez policjantów, został już przez Sąd, tymczasowo aresztowany.

Łukowscy policjanci powiadomieni zostali o awanturującym się w swym domu 56-latku. Okazało się, że mężczyzna pobił swoją żonę.

Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna kilka dni wcześniej opuścił zakład karny, gdzie odsiadywał półtoraroczny wyrok za znęcanie.

Po powrocie z odsiadki miał pretensje do swojej żony, gdy nietrzeźwy przyszedł do domu zaczął ją wyzywać i bić. Kobieta z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala.

Mundurowi zatrzymali agresywnego 56-latka.

Następnego dnia, gdy już wytrzeźwiał usłyszał zarzuty.

- Wczoraj łukowski Sąd przychylił się do wniosku Policji oraz prokuratury i zastosował wobec niego środek zapobiegawczy - poinformował rzecznik KPP w Łukowie asp. szt. Marcin Józwik.

Najbliższe trzy miesiące mężczyzna spędzi w areszcie tymczasowym.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto