Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Zabijajcie polityków" - napisał Jarosław Kaczyński

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Wikimedia Commons
W demokracji można wszystko powiedzieć i napisać. Jarosław Kaczyński spróbował jednego i drugiego. Ostatnio napisał: "Zabijajcie Polityków" i wywołał burzę. Sprawą mają zająć się prawnicy PiS. Bo to – według Hofmana - "jawna prowokacja".

Politycy mówią różne, czasem nieprawdopodobne i niestworzone, rzeczy. Ktoś kiedyś krzyczał: zamordowano 96 osób! Ktoś inny wołał: wszyscy zginęli, ale przeżyły trzy osoby! Mam na to dowody - zapewniał. Pewien znany polityk o swoim przeciwniku: zabiję go i zedrę zeń skórę, potem wyprawię i sprzedam na bazarze. "Zabijajcie Polityków" - napisał Jarosław Kaczyński. "Zabijajcie Polityków" – napisał taką książkę. Napisał niedawno i już robi furorę, przynajmniej w prasie.

Ale – hola, hola! Jarosław Kaczyński – to nie ten, o którym myślimy. Ten od książki o tytule "Zabijajcie Polityków" nie jest szefem Prawa i Sprawiedliwości. To Jarosław Kaczyński spod Wrocławia - handlowiec, menedżer i wesoły kabareciarz. Nie ważne. Kabareciarz czy handlowiec – jak Kaczyński to Kaczyński. Nie wszystkim właśnie przypadł do gustu. - To jawna prowokacja - mówi rzecznik PiS, Adam Hofman.

Już wiadomo - książka "Zabijajcie polityków" wywołała niezłe zamieszanie i dość sporą burzę. W istocie nie chodzi o treść książki, a o zbieżne imię i nazwisko jej autora, z prezesem Prawa i Sprawiedliwości. Rzecznik Adam Hofman zapowiedział, że sprawą zajmą się prawnicy PiS, bo to – według niego - "jawna prowokacja". A każdy prowokator – mały czy duży, młody czy stary, gdy robi burzę - powinien ponieść karę.

Gazety piszą, Internet też, a książka "Zabijajcie polityków", reklamuje się w Internecie, pojawiły się również bilbordy i plakaty w wielu miastach w kraju. Według Adama Hofmana – to wścibska sprawka "szeroko pojętego obozu władzy, który będzie robił wszystko, by oczernić lidera Prawa i Sprawiedliwości".

Bohater książki – jak czytamy w reklamach - jest niezadowolony z polityki oraz z wszystkiego tego, co się dzieje w Polsce. To najzwyklejszy taksówkarz ze Zgorzelca, który w przypływie złości i wściekłości, obrzucił pewnego dnia koktajlami Mołotowa, trybunę honorową, na której stały i siedziały "ważne osobistości". Nie uszło to mu na sucho - został aresztowany. A zza krat ten psubrat wysyłał informacje do ludzi, tłumacząc i wyjaśniając z nietęgą miną, co go popchnęło do tego wybuchowego czynu.

Na okładce, błyszczącej jak lustro, imię i nazwisko autora tkwi, lecz brak informacji, która mogłaby wyjaśnić, że nie chodzi wcale o prezesa PiS. Jarosław Kaczyński, od "Zabijajcie polityków", wyjaśnia na łamach mediów, że "Polacy są na tyle inteligentni", że domyślą się sami, iż autorem książki nie jest znany polityk.

Autor Jarosław Kaczyński – jak wyjaśnia prasa - ma wiele wspólnego z regionem dolnośląskim. Pochodzi spod Oławy. Ale nie chce ujawnić dokładnego adresu miejsca zamieszkania. - Wychowałem się 40 km od Wrocławia, i to wszystko - powiada. - Studiowałem na Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu – dodaje pisarz Kaczyński.

Potem związał się z Warszawą. I tam dziś mieszka. W 2010 roku wystawił swoje skromne siły na próbę w polityce. Próbował więc startować w wyborach samorządowych na radnego rady miasta. Ale bezskutecznie.

Stanisław Cybruch

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto