Dziennikarzom www.tvn24.pl zgodę na ujawnienie relacji "Brody" udzielił Sąd Okregowy w Warszawie, w którym toczy się proces "Słowika" i Boguckiego. "Broda" ujawnił w jego trakcie, że zabójstwa generała Papały mieli dokonać dwaj Rosjanie, którymi opiekował się na zlecenie pruszkowskiej mafii. Oskarżył też słynnego policjanta Sławomira O. o to, że był on zamieszany w zabójstwo szefa policji.
Marek Kujawski, wiceszef Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi potwierdził dla TVN24: "Badamy rolę Rosjan i Sławomira O. To jeden z bieżących wątków w śledztwie w sprawie zabójstwa generała Papały".
"Broda" na polecenie Pruszkowa został na wiosnę 1998 r. kierowcą Rosjan. Woził ich m.in. do Łodzi, gdzie odebrali plecak z tajemniczą zawartością. Mieli też gościć w restauracji "Wiedeńska" i poznali tam jej właścicielkę, żonę Mirosława Drzewieckiego. Łódzka prokuratura oficjalnie potwierdziła dla TVN24, że prokuratorzy w czerwcu przesłuchali żonę polityka.
"Broda" złożył też sensacyjne zeznania dotyczące komisarza O. W 2001 r. był on znanym policjantem, ścigającym groźnych przestępców i był u szczytu kariery. Zagrał sam siebie w dokumentalnym filmie Patryka Vegi "Prawdziwe psy" oraz posłużył za pierwowzór postaci "Desperado" w filmie "Pitbull". Komisarz O. odszedł z policji w 2001 r.
"Broda" twierdzi, że komisarz Sławomir O. był skorumpowany i współpracował z nim. Miał też jeździć z Rosjanami na rekonesans do miejsca, w którym generał Papała budował dom oraz udostępnił im operacyjne mieszkanie policyjne. W kilka godzin po śmierci generała, jak twierdzi "Broda", komisarz O. spotkał się z nim i powiedział, że jest pewny, iż generała Papałę zabił Rosjanin, który tego wieczoru był u niego w domu.
Patryk Vega broni komisarza O. i twierdzi, że jest niemożliwe by był on skorumpowany. Faktem jest, że Sławomir O. został aresztowany w maju i w prokuraturze katowickiej toczy się przeciwko niemu postępowanie, w sprawie korupcji i współpracy z mafią pruszkowską od 1995, aż do 2001 roku.
Czy "Broda" mówi prawdę? Wątpliwości jest dużo, a upływ czasu spowodował, że nie wszystkie jego informacje można zweryfikować. Słabym punktem jego rewelacji, jak twierdzą prokuratorzy, jest w tym wypadku brak motywu. Śledztwo toczy się nadal.
Przypomnijmy, że generał Marek Papała zginął w czwartek 25 czerwca 1998 roku około godz. 22, pod swoim blokiem przy ul. Rzymowskiego 17 w Warszawie. Ustalono, że zabójca posłużył się pistoletem z tłumikiem, strzelając w głowę byłego szefa polskiej policji.
Źródło:
TVN24.pl
Wiadomości24 to serwis tworzony przez ludzi takich ja Ty. Wiesz więcej? Zarejestruj się i napisz swój materiał, dodaj zdjęcia, link, lub po prostu skomentuj. Tylko tu masz szansę, że przeczyta Cię milion!
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?