Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Zacisze 13" - pechowy adres?

Weronika Trzeciak
Weronika Trzeciak
okładka
okładka
"Zacisze 13" Olgi Rudnickiej to czarna komedia z wątkiem kryminalnym, w której zaskakujące zbiegi okoliczności i nieporozumienia są na porządku dziennym.

Bardzo lubię komedie kryminalne, zarówno filmowe, jak i książkowe. Uważam, że odrobina humoru nie zaszkodzi nawet w najbardziej poważnym wątku kryminalnym. Z tego powodu czasami sięgam po czarne komedie, w których pojawia się trup. Słyszałam wiele dobrego o powieściach Olgi Rudnickiej. Poza tym byłam na jej spotkaniu autorskim, na którym urzekło mnie jej poczucie humoru. I postanowiłam przeczytać jej powieści. Jako pierwsze trafiło w moje ręce "Zacisze 13".

Głównymi bohaterkami są Marta Żywek oraz jej przyjaciółka Aneta. Obie są nauczycielkami w liceum. Pierwsza z nich uczy historii i wiedzy o społeczeństwie, zaś druga - biologii. Marta prowadzi dość nudne życie. Jej rozkład dnia jest tak przewidywalny, że można by było na jego podstawie regulować zegarki. Dwa razy dziennie uprawia jogging połączony z wyprowadzeniem psa, raz w tygodniu robi zakupy w markecie, a dwa razy w tygodniu chodzi na kurs samoobrony. Czas po pracy spędza w domu, nie przyjmuje gości. Aneta stanowi jej przeciwieństwo, lubi gdzieś wyjść. Czasami wyciąga Martę do kina czy na zakupy do Poznania.

Dziwne zachowanie Marty wynika z tego, że wiele przeszła. I jedyne, czego chce, to spokoju. Z tego też powodu za swój nowy dom wybrała Śrem. Zamieszkała przy ulicy Zacisze, wydawać by się mogło w spokojnej okolicy - wszak nazwa do czegoś zobowiązuje. Niestety numer 13 może oznaczać tylko kłopoty.

Na kłopoty nie trzeba długo czekać. Bowiem Marta znajduje w swoim ogródku martwego mężczyznę. Wkrótce pojawia się kolejny trup. Marta i mieszkająca z nią tymczasowo Aneta, postanawiają ukryć ciała w piwnicy. Nie jest to jedna takie proste, gdy po piętach depczą przestępcy, każdy twój ruch śledzi policja, a na dokładkę pojawia się tajemniczy mężczyzna, były mąż oraz szalona staruszka...
"Zacisze 13" to czarna komedia z wątkiem kryminalnym. Fabuła oparta jest na zaskakujących zbiegach okoliczności oraz nieporozumieniach, które komplikują sytuację. Olga Rudnicka ma niezwykłe poczucie humoru, które bardzo cenię nie tylko u pisarzy. W książce nie brakuje zabawnych wydarzeń, które powodują uśmiech na twarzy, a czasem nawet śmiech. Jak choćby zamurowywanie trupów w piwnicy przez amatorkę, która murarki uczy się z Internetu.

Książkę czyta się szybko, gdyż jest napisana lekkim językiem z dozą czarnego humoru. Autorka potrafi budować napięcie, poprzez nagłe zwroty akcji, które zmieniają perspektywę o 180 stopni. A zakończenie jest zaskakujące i daje możliwość kontynuacji. Polecam tę książkę miłośnikom komedii kryminalnych i czarnych komedii, którzy lubią niecodzienne przygody bohaterów.

Warto wspomnieć, że "Zacisze 13" doczekało się kontynuacji - "Zacisze 13. Powrót". Chętnie poznam dalsze losy dwóch przyjaciółek, które łączy mroczna tajemnica.

od 7 lat
Wideo

Zmarł wybitny poeta Ernest Bryll

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto