Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakończył się Międzynarodowy Festiwal Kryminału 2016

Weronika Trzeciak
Weronika Trzeciak
Jens Lapidus
Jens Lapidus Weronika Trzeciak
5 czerwca, podczas ostatniego dnia XIII Międzynarodowego Festiwalu Kryminału, odbyły się spotkania z Jensem Lapidusem i Chrisem Carterem.

O godz. 10 rozpoczęło się spotkanie z Jensem Lapidusem, szwedzkim autorem kryminałów. Spotkanie poprowadziła Magda Piekarska.

Jens Lapidus jest rozpoznawalny w rodzimej Szwecji, można powiedzieć, że jest celebrytą. Czasem jest zaczepiany na ulicy. I choć z pisania nie da się wyżyć, podobnie jak w Polsce, to autorowi to nie przeszkadza, bowiem pracuje też jako adwokat. Jak udaje mu się pogodzić te dwa zawody? Niedawno urodziło mu się trzecie dziecko i ograniczył pracę w sądzie. Poza tym ważne jest utrzymanie podziału między pracą adwokata a byciem pisarzem. Uspokoił także swoich potencjalnych klientów, że nie opisuje w powieściach swoich spraw 1:1, gdyż byłoby to nieetyczne, dlatego zmienia fakty i dodaje fikcję.

Autor miał niedawno wykład dla sędziów w Sztokholmie. I jedna z uczestniczek powiedziała, że jest sędzią od 25 lat i widziała już różne procesy w sądzie, kradzieże, morderstwa, ale nie widziała nigdy tego, o czym pisze Jens Lapidus.

Jens Lapidus, gdy jest na sali sądowej, nie zajmuje się tylko kwestiami prawniczymi, patrzy też na ludzi, czemu dana osoba jest tak ubrana, z czego to wynika, jakie znaczenie ma jej mowa. Przychodzi z sądu i ma potrzebę, by usiąść do pisania. Adwokat musi być dobrym psychologiem, gdy świadek wchodzi na salę, jego obowiązkiem jako prawnika, jest pokazać całą jego historię. I to przydaje się podczas pisania powieści. Te powieści, które powstają nocą, są bardziej mroczne.

Autor przyznał się, jak pracuje nad swoimi powieściami. Potrzebuje trochę czasu, nim zacznie pisać. Zazwyczaj siada przed pustą kartką i szuka sobie zajęć - wchodzi do Internetu, sprawdza pocztę, dzwoni do żony, sprawdza poczta, idzie do łazienki, znowu sprawdza pocztę. W ten sposób odwleka moment zabrania się do pracy twórczej. Ale jak już zasiądzie do pisania, to idzie mu bardzo szybko. Co ciekawe, wszystkie postaci, które tworzy są podobne do niego, ale nie są nim. A najbliższa jest mu Emilii.

Poruszony został także temat reklamowania produktów przez pisarzy. Jens Lapidus reklamował Microsoft, gdyż go używa. I nie widział w tym nic złego. W tym miejscu przytoczony został przykład Szczepana Twardocha, który został ambasadorem Mercedesa. Wtedy to po sieci przetoczył się hejt, ale nie od czytelników, lecz ze środowiska literackiego.

Jens Lapidus zdradził także, jak przejść przez kontrolę celną z narkotykami (wymyślił to sam, na potrzeby powieści, ale nigdy nie wypróbował), wyjaśnił, czym się różni blatte (ktoś spoza Europy) od lasse (rdzenny Szwed) oraz jak wygląda polityka emigracyjna w Szwecji.
O godz. 12 odbyło się spotkanie z Chrisem Carterem, autorem kryminałów pochodzącym z Brazylii, który obecnie mieszka w Londynie. Spotkanie poprowadził Szymon Kloska.

Chris Carter urodził się w Brazylii, po maturze przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, gdzie studiował psychologię i zaburzenia kryminalne na Uniwersytecie Michigan. Jednak porzucił swój zawód dla rocka. Argumentował to tym, że kobiety wolą facetów z gitarą. Następnie porzucił rocka dla literatury - taki z niego niespokojny duch.

Nie od razu został pisarzem. Wcześniej parał się różnymi zajęciami - m.in. pracował jako psycholog policyjny, był gitarzystą w rockowym zespole, muzykiem sesyjnym (3 ostatnie trasy odbył z Tomem Jonesem, Julio Iglesiasem, Shanią Twain), kelnerem, przewracał hamburgery, piekł pizzę oraz był... striptizerem. Potem przeprowadził się do Wielkiej Brytanii.

Jak to się stało, że zaczął pisać? Pewnej nocy przyśniła mu się pewna historia niekryminalna i postanowił ją spisać. Po napisaniu jednego rozdziału, uświadomił sobie, że jako psycholog ma większe możliwości do tworzenia powieści kryminalnych. Napisał więc jeden rozdział kryminału - przyszły "Krucyfiks". Obie historie dał do przeczytania swojej ówczesnej dziewczynie i ta wybrała kryminał. Uznała, że to świetny tekst i chciała więcej. Napisał dwa kolejne rozdziały i dał jej do przeczytania - znowu jej się podobały. Jednak autor był nieufny, gdyż dziewczyna mogła kłamać, by nie sprawić mu przykrości. Podsunął więc tekst swoim przyjaciołom, jednak oni mieli takie samo zdanie. Aby się upewnić, że nie kłamią, znalazł czytelników w Internecie i ci zareagowali na tekst bardzo pozytywnie. Postanowił więc poszukać agenta, który pomoże mu to wydać.

"Krucyfiks" miał być początkowo pojedynczą powieścią (pierwotnie Hunter umarł). Jednak za namową agenta, zmienił ostatnie 10 rozdziałów, by powstał cykl o detektywie Hunterze. Dodał mu też wysokie IQ, aby był wyjątkowy. Dopóki ludzie chcą czytać o Hunterze, będzie o nim pisał.

Choć mieszka w Londynie, akcja jego thrillerów rozgrywa się w Los Angeles - mieście, w którym mieszkał długi czas i pracował jako psycholog kryminalny. Mógł wybrać Nowy Jork, Chicago, Detroit, ale zdecydował się na Miasto Aniołów, gdyż zna je najlepiej. Poza tym lepiej orientuje się w przepisach amerykańskich niż brytyjskich. Prowadzący spotkanie Szymon Kloska chciał, by Hunter pojechał kiedyś do Detroit, czytelnicy zaś sugerują Londyn.

Chris Carter zdradził także, że ma problemy z bezsennością, nie lubi kotów, choć jego dziewczyna, z którą mieszka ma dwa w swoim pokoju, stara się nie pisać o przemocy wobec dzieci, gdyż za dużo miał z nią do czynienia w swojej pracy (przebywanie w takich miejscach przygnębia), chciałby napisać książkę kucharską, gdyż świetnie gotuje... popcorn (jego specjalność to popcorn o smaku arbuzowym). Z powodu zbieżności nazwisk, ludzie często go mylą z twórcą serialu "Z archiwum X" (gdy pojawił się nowy sezon, zyskał 2 tys. nowych polubień na Facebooku, dostaje także wiadomości, jakie wątki można wprowadzić) oraz amerykańskim bejsbolistą (to nic, że mają inny kolor skóry).

Niestety wszystko, co dobre, szybko się kończy. Szkoda, że na następny festiwal trzeba czekać rok.

Współautor artykułu:

  • Łukasz Mic
od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto