MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zakończył się najdłuższy solowy koncert na świecie

Paweł Dudek
Paweł Dudek
Mimo zmęczenia Alex był uśmiechnięty nawet w ostatnich godzinach koncertu
Mimo zmęczenia Alex był uśmiechnięty nawet w ostatnich godzinach koncertu Paweł Dudek
Dobiegła końca próba bicia rekordu Guinnessa w najdłuższym solowym koncercie. Alex Carlin grał na gitarze i śpiewał przez ponad 32 godziny!

Wiadomości24.pl pisały już o tym, że Alex ustanowił nowy rekord. Jednakże muzyk postanowił postawić wyżej poprzeczkę ewentualnym naśladowcom i po 27 godzinach i trzech minutach (tyle wynosił dotychczasowy rekord), grał nadal!

Ostatecznie nowy rekord Guinnessa w najdłuższym solowym koncercie wynosi 32 godziny i 28 sekund, jest więc dłuższy od dotychczasowego rekordu o około pięć godzin. Sam wpis do księgi rekordów nastąpi po pozytywnej weryfikacji przez komisję Guinnessa, jednakże w większości przypadków przebiega ona pozytywnie.

Ostatnim utworem jaki wykonał Alex podczas bicia rekordu był "No Sleep Only Rock and Roll". Muzyk z wielkim zaangażowaniem grał i śpiewał ten kawałek. Publiczność na stojąco wiwatowała nowego rekordzistę. Po koncercie Alex był z pewnością bardzo zmęczony, ale z chęcią rozdawał autografy i udzielał wywiadów licznym przedstawicielom mediów. Jeden z prowadzących imprezę zażartował, żeby teraz już nie zajmować zbytnio Alexa, gdyż za trzy godziny ma kolejny koncert... Wywołało to ogromny entuzjazm wśród publiczności.

Bicie rekordu odbywało się w ramach XV edycji Dni Radomska. Koncert miał miejsce w pubie Bourbon Street.

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto