Taką rolę przypisała natura kwietnikowi (Misumena vatia)
(nazwa rodzajowa misumena, pochodzi wyjątkowo nie z języka łacińskiego, a z greki). Misúmenos oznacza – znienawidzony. Ten mistrz kamuflażu, nie ustępujący kameleonowi, potrafi dopasować się ubarwieniem do otoczenia, w którym czatuje na swoje ofiary. Nie buduje sieci, a czyha nieruchomo na kwiatach, rzadziej na łodygach.
Jego ulubionymi roślinami są takie, które kwitną na żółto lub biało. Związane jest to ściśle z możliwościami kamuflażu tego niewielkiego pająka. Jak można wnioskować są one ubarwione od białego, poprzez zielonkawy, do intensywnie żółtego. Nie wahają się zaatakować owada wielokrotnie większego od siebie, co przy braku budowy sieci może oznaczać tylko jedno - silny, paraliżujący jad.
Atakuje również osy i pszczoły. Atak jest błyskawiczny, a maskujące ubarwienie sprawia, że owady praktycznie same wchodzą mu na "talerz", wydając tym samym na siebie wyrok ostateczny. Proces zmiany ubarwienia jest stopniowy i póki co, naukowcy dostrzegli tą zdolność tylko u samic. Czas zmiany ubarwienia trwa do około trzech tygodni. Prawdopodobnie za kilka tysięcy lat, pająk ten będzie miał w swoim ekwipunku o wiele większy wybór "odzieży maskującej".
Zjawisko kamuflażu jest częściej spotykane w charakterze ochrony przed drapieżnikami. W tym przypadku natura postanowiła ofiarować ten dar bezwzględnemu mordercy.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?