Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamek Królewski otrzymał monety z wizerunkami królów Polski

Adrianna Adamek-Świechowska
Adrianna Adamek-Świechowska
Zbiory muzealne Zamku Królewskiego wzbogaciły się o trzy monety z serii „Skarby Stanisława Augusta”. Repliki medali oryginałów Króla Stasia zostały wybite przez Narodowy Bank Polski.

Muzealia Zamku Królewskiego w Warszawie powiększyły się dziś o niezwykłą kolekcję trzech monet: dwie złote o nominale 500 zł z wizerunkami Bolesława Chrobrego i Wacława II Czeskiego oraz srebrna o nominale 50 zł również z podobizną Wacława II. Seria nominałów to replika medali wybitych przez króla Stanisława Augusta.

Narodowy Bank Polski, który obdarował stołeczne zbiory zamkowe, poinformował, że podjął inicjatywę wybicia pokaźnej 24-monetowej serii pod nazwą Skarby Stanisława Augusta. Celem przedsięwzięcia, jest przywołanie czasów chwały polskiego narodu, okresu mecenatu, jaki sprawował król Stanisław August Poniatowski nad kulturą. Bank liczy na zainteresowanie nie tylko numizmatyków, ale też szerokiej publiczności.

Oryginały podarowanych replik monet znajdują się obecnie w Kijowie. Dla dyrektora Zamku Królewskiego Andrzeja Rottermunda dar ma istotne znaczenie, gdyż jak powiedział w momencie ich uroczystego odbioru: „Ten władca podczas swojego życia kolekcjonował skarby kultury, takie jak obrazy Rembrandta czy rysunki Rubensa. Do tego dochodziły też jego serie medali i monet, które były początkiem wielkiej polskiej kolekcji".

Monety staną się zatem elementem wielkiego zbioru cennych muzealiów. Będą eksponowane w szczególnym miejscu, jakim jest Pokój Marmurowy, gdyż w nim znajdują się portrety królewskie, wykonanych przez Bacciarellego. One posłużyły za wzór dla medali Stanisława Augusta. Kurator Gabinetu Numizmatycznego Zamku Królewskiego Michał Zawadzki twierdzi, że oryginalna seria była tworzona za życia władcy, ale prawdopodobnie nie mógł on już zobaczyć ostatnich powstałych medali.

Dyrektor Zamku podkreślił, że: "Ta seria jest kontynuacją myśli Stanisława Augusta Poniatowskiego dotyczącej ukazania, podkreślenia kontynuacji władzy państwowej. To była ważna idea w państwie będącym w trakcie wielkiej reformy. I sądzę, że wyryta tutaj myśl króla Regum memoriae dicavit, czyli Królów polskich pamięci dedykuję jest chyba najlepszym mottem dzisiejszego spotkania".

Oprócz kompletu przeznaczonego dla Zamku Królewskiego, zostały też sporządzone kopie do Muzeum im. Emeryka Hutten-Czapskiego w Krakowie i do Łazienek Królewskich.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto