Fotorelację zaczynam na ul. Na Zaspę. Gdyby nie współczesne samochody trudno byłoby ocenić czas powstania zdjęcia. Niektóre miejsca w Nowym Porcie wyglądają jakby czas zatrzymał się tutaj dawno temu. Po wejściu na ul. Wilków Morskich zatrzymuje mnie mężczyzna, który pyta, czy robię zdjęcia Nowego Portu, bo niedługo jego podwórko i dom, w którym mieszka, zostaną wyburzone. Jest rozżalony. Zaczyna opowieść o swoim czterdziestoletnim życiu w Nowym Porcie. - Ze starego podwórka tylko śmietnik pozostał - mówi. - My tutaj wszyscy żyjemy jak rodzina. My zgodziliśmy się na "wysiedlenie" ale jedna osoba, która włożyła duże pieniądze w urządzenie domu nie chce się stąd wyprowadzić. Nic dziwnego. Po chwili pada pytanie - Oprowadzić Pana po Porcie? Oczywiście, że zgadzam się na "wycieczkę z przewodnikiem".
Idziemy ulicą Strajku Dokerów, po chwili mój przewodnik pyta - A wie Pan, że tutaj, niedaleko stąd zamordowano dziewczynkę? - Nie, nie wiem. - Pokażę, gdzie. Krzyż jest.
Wchodzimy w podwórko, zarośnięty teren. - To było w Sylwestra, wszyscy się bawili, a tu taka tragedia. 18 lat miała. Dziewczynka.
- O! Tutaj była piekarnia. I jaki chleb - wzdycha pan Jarosław.
Oglądamy jeszcze kilka ciekawostek i rozstajemy się, ale jeszcze wrócę na kolejną wycieczkę z panem Jarosławem. Jest jeszcze tyle do zobaczenia: stara łaźnia, dworek Fischera, latarnia morska...
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?