Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapowiedź 20. kolejki Orange Ekstraklasy

Krzysztof Baraniak
Krzysztof Baraniak
Jedynie sześć spotkań odbędzie się w 20. kolejce Orange Ekstraklasy. Na brak silnych wrażeń nikt nie powinien jednak narzekać. W pierwszym szlagierze rękawice już dziś skrzyżują BOT GKS Bełchatów i Zagłębie Lubin. Pozostałe mecze w sobotę.

BOT GKS Bełchatów - Zagłębie Lubin: 5 kwietnia, 20.00

Wielki Czwartek. Podczas gdy Kościół katolicki wspominać będzie Ostatnią Wieczerzę, przy ul. Sportowej w Bełchatowie kibiców czeka prawdziwa piłkarska uczta. Głodni emocji fani już wykupili komplet wejściówek na dzisiejszy pojedynek. Pełny stadion nikogo jednak nie może dziwić, gdy w meczu na szczycie wicelider podejmuje lidera Orange Ekstraklasy. Spotkanie GKS-u z Zagłębiem już określane jest mianem przedwczesnego starcia o tytuł mistrzowski, a ranga arcyważnej konfrontacji z pewnością elektryzuje całą futbolową Polskę.

Gospodarze oblani zostali kubłem zimnej wody w Wodzisławiu, gdzie ulegli uwięzionej w dole tabeli Odrze. I choć na boisku od pierwszych minut zabrakło takich asów w talii Oresta Lenczyka, jak Łukasz Garguła czy Tomasz Jarzębowski, to porażka 0:1 była nieoczekiwanym hamulcem ręcznym dla rozpędzonego ekspresu BOT. Co więcej, sobotnia klęska kosztowała bełchatowian utratę fotela lidera ligi na rzecz... Zagłębia. "Miedziani" kontynuują zwycięski marsz przez rundę wiosenną, po czterech pojedynkach mając na koncie komplet dwunastu punktów, forma drużyny Czesława Michniewicza przekracza nawet najśmielsze oczekiwania kibiców.

Dodatkowego smaku czwartkowemu wieczorowi dodaje bezpośrednia konfrontacja rozgrywających obu ekip: Łukasza Garguły (GKS) i Macieja Iwańskiego (Zagłębie). Pierwszy już stanowi o sile reprezentacji Polski, drugi do bram kadry dopiero puka. Obaj są nie tylko czołowymi postaciami w klubach, lecz także chyba najlepszymi piłkarzami, biegającymi dziś po boiskach Orange Ekstraklasy. Próżno porównywać dokonania i liczby w statystykach obu pomocników, niech zatem o wyższości, choćby tej chwilowej, Garguły nad Iwańskim czy Iwańskiego nad Gargułą zdecyduje dzisiejsze skrzyżowanie rękawic w Bełchatowie.

Trener Orest Lenczyk najprawdopodobniej zdecyduje się na kilka zmian w wyjściowej jedenastce w porównaniu z przegranym meczem z Odrą. Do zespołu wrócą Garguła, Jarzębowski i Grzegorz Fonfara, zaś na ławce rezerwowych zasiądą zapewne Jacek Popek, Bartosz Hinc i Mariusz Ujek. Szansę debiutu w barwach GKS-u w ekstraklasie otrzymać może Paweł Magdoń.

Nie należy się natomiast spodziewać wielkich roszad w składzie gości. Od pierwszych minut na plac gry wybiec może Andrzej Szczypkowski.

Przypuszczalne składy:

GKS: Lech - Fonfara, Cecot, Pietrasiak (Magdoń), Kowalczyk - Wróbel, Jarzębowski, Strąk, Garguła - Boguski, Nowak

Zagłębie: Vaclavik - G. Bartczak, Arboleda, Stasiak, Grzybowski - Łobodziński, Szczypkowski, M. Bartczak, Iwański, Piszczek - Chałbiński

Mój typ: 1

Korona Kielce - Pogoń Szczecin: 7 kwietnia, 16:00

Piłkarze nie mają łatwego życia. Święcenie wielkanocnych pokarmów szybko zamienić będą musieli na zieloną murawę i w sobotnie popołudnie oraz wieczór rozgrywać pozostałe mecze 20. kolejki ekstraklasy. W Kielcach miejscowa Korona podejmie Pogoń Szczecin. Brazylijski cyrk Antoniego Ptaka, jak często określany jest zespół z Pomorza, na dobre zatonął już w głupocie ze wszystkich stron krytykowanego właściciela. Absurdalność postępowania podłódzkiego biznesmena potwierdza każdy kolejny pojedynek szczecinian. Ostatnia porażka z zamykającą tabelę Wisłą Płock jeszcze bardziej przybliżyła wizję spadku klubu z pierwszej ligi. W chwili obecnej Pogoń zajmuje piętnastą lokatę, choć przewaga nad "Nafciarzami" stopniała do jednego punktu. Wydaje się, że nadziei na korzystny rezultat "Portowcy" nie będą mogli mieć także w sobotę. Mistrz elegancji i efektowności w tworzeniu akcji ofensywnych - Kolporter - tylko przez olbrzymiego pecha i własną nieskuteczność nie pokonał przed tygodniem Wisły Kraków. O komplet oczek w potyczce z Pogonią będzie podopiecznym Ryszarda Wieczorka dużo łatwiej. Korona ciągle nie rezygnuje z walki o dogonienie przodujących w tabeli rywali i ma ochotę na końcowy triumf w rozgrywkach.

Z występu przeciwko Pogoni kontuzje wyeliminowały Sławomira Rutkę, Przemysława Cichonia i Pawła Sobolewskiego.

W szeregach szczecinian za czerwoną kartkę pauzuje Felipe.

Przypuszczalne składy:

Korona: Mielcarz - Kuś, Szyndrowski, Hernani, Bednarek - Bonin, Golański, Zganiacz, Sasin (Kaczmarek) - Robak (Kowalczyk), Gajtkowski

Pogoń: Majdan - Celeban, Julcimar, Octavio, Diego - Lilo, Amaral, Tinga (Campos), Grosicki - Edi, Elton

Mój typ: 1

Górnik Zabrze - Legia Warszawa: 7 kwietnia, 16.00

Coraz gorzej na boiskach Orange Ekstraklasy spisują się zawodnicy Górnika Zabrze. Nawet zmiana trenera nie poprawiła kiepskich wyników klubu, który powoli musi zacząć drżeć o utrzymanie. Marek Motyka nie zdołał odmienić oblicza drużyny, najpierw przegrywając przed własną publicznością z Górnikiem Łęczna, a przed tygodniem polegając także w Łodzi. W meczu z Widzewem zabrzanie nie potrafili utrzymać prowadzenia i w rezultacie nie wywieźli z miasta włókniarzy choćby punktu. Pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej odnieśli natomiast legioniści. Podopieczni Dariusza Wdowczyka pokonali u siebie ŁKS, choć stylem gry nadal przypominają jedynie cień zespołu sprzed kilkunastu miesięcy. Jeśli warszawianie nie chcą na dobre pozbyć się marzeń o obronie tytułu Mistrza Polski, to w sobotę Górnika ograć zwyczajnie muszą. Mecz ten będzie setną ligową konfrontacją obu klubów. Kto lepiej uczci jubileusz?

W barwach Legii zabraknie leczącego uraz Bartłomieja Grzelaka. Do dyspozycji trenera będą już natomiast Grzegorz Bronowicki, Marcin Burkhardt, Sebastian Szałachowski i Miroslav Radović.

W Górniku nie trenowali ostatnio Tomasz Prasnal, Tomasz Łuczywek i Marcin Kuźba.

Przypuszczalne składy:

Górnik: Sławik - Radler, Jarczyk, Paszulewicz, Bednarz - Seweryn, Białek, Prokop, Madejski - Andraszak, Moskal

Legia: Fabiański - Szala, Choto, Hugo, Edson - Radović, Surma, Smoliński, Kiełbowicz (Roger) - Janczyk, Włodarczyk

Mój typ: x2

ŁKS Łódź - Odra Wodzisław: 7 kwietnia, 16.00

Po udanym rozpoczęciu rundy rewanżowej wygranymi z Pogonią Szczecin i Górnikiem Łęczna, w kolejnych dwóch spotkaniach ełkaesiacy zdobyli tylko punkt. Rem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto