Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaproszenie na koncert

Roman Woźniak
Roman Woźniak
Ostatni sprawdzian pod okiem mamy przed pierwszym życiowym koncertem
Ostatni sprawdzian pod okiem mamy przed pierwszym życiowym koncertem Roman Woźniak
Wszyscy rodzimy się w jakiś sposób utalentowani. Wprost nie sposób odmówić zaproszeniu płynącemu z ust prawie czterolatki. "Dziadek, czy przyjdziesz na mój koncert? Babcia wie, gdzie to jest, to cię zaprowadzi".

Trzy moje wnuczki, siostry, od lat grają na fortepianie. Najmłodsza Eunisia ma swój pierwszy koncert i stąd jej wielkie wzruszenie i przeżycia. W ubiegłym roku sześcioletnia Diana grała na cztery ręce ze starszą Nadią. Tym razem zagra samodzielnie. Dla dziesięcioletniej Nadii koncertowanie to już niemalże rutyna.

Wszystkie trzy grają dziś w sali koncertowej Muzeum Starożytnego Hutnictwa Mazowieckiego im. Stefana Woydy w Pruszkowie na placu Jana Pawła II nr 2. (www.mshm.pl)
Eunisia opanowała już III Wariację i to ma być prezentowany przez nią utwór. Diana zagra "Piosenkę francuską" - melodię ludową. Już po przerwie usłyszymy w wykonaniu Nadii -
Romanze Ludwika van Beethovena. Teraz tylko iść, słuchać, oglądać i fotografować. Na tę okazję nabyłem nowy sprzęt.

Wszystkie dziewczynki uczą się gry wg metody i podręcznika "Szkoła Suzuki na fortepian".
Metodzie tej przyświeca założenie: wszyscy rodzimy się w jakiś sposób utalentowani. To od wpływów środowiska w jakim żyjemy zależy rozwój naszych uzdolnień. Nauka gry na instrumencie jest niczym nauka mowy ojczystej. Każde dziecko, mimo trudności, jakie jego rodzimy język przedstawia, uczy się tego języka perfekcyjnie i to według prostej zasady - naśladowania rodziców, dziadków, innych dzieci i rówieśników. Mechanizm ten przenosi Suzuki na grunt edukacji muzycznej i czyni go istotnym elementem swojej metody.

Dzieci mają niewiarygodną wręcz szybkość uczenia się wszystkiego, zwłaszcza do 12 roku życia.
Potem tempo przyswajania sobie nowości wyraźnie maleje. Dlatego też metoda Suzuki adresowana jest przede wszystkim do dzieci w tym przedziale wiekowym, o największej efektywności uczenia się.

Dla nauczycieli stosujących tę metodę edukacja muzyczna cztero, trzy i nawet dwulatków jest chlebem powszednim. Metoda Suzuki nie odrzuca żadnego dziecka i pozwala wydobyć z każdego z nich to, co najlepsze.

Duży procent dzieci kształconych w ten sposób kultywuje muzykowanie przez całe życie, a wiele z nich wybiera zawód muzyka.

Opracowano na podstawie www.suzuki.edu.pl

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto