Małopolska Biblioteka Cyfrowa, której organizatorem jest Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Krakowie, rozpoczęła pracę nad digitalizacją „Ilustrowanego Kuryera Codziennego” – kontynuacja za lata 1910-1924 oraz 1939 ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej. Dzięki realizacji tego programu, zapoznać się można z publikacjami największego dziennika okresu Drugiej Rzeczpospolitej oraz okresu I wojny światowej, który stanowi obecnie najważniejsze źródło historyczne do badania dziejów Polski Odrodzonej.
W 25 numerze wspomnianego Ilustrowanego Kuryera Codziennego, z roku 1912 znaleźć można między innymi, tę mrożącą krew w żyłach historię. Idealny scenariusz na czarną komedię... z lamusa.
"Zastrzelony, utopiony, zamarznięty, spalony i sekcyonowany
Przed kilku dniami, robotnicy pracujący przy wycinaniu wikli nad rzeką Białą znaleźli na nadbrzeżnym szutrze trupa nieznanego mężczyzny, zamarzniętego i przysypanego do połowy śniegiem. Wnioskując ze stanu trupa, leżał on poprzednio w wodzie, prawdopodobnie utopiony, a później dopiero wyrzuciła go woda na brzeg, gdzie kilkanaście dni przeleżał. Kiedy na miejsce wypadku przybyła zawiadomiona o wypadku komisya sądowo - lekarska z Ciężkowic, stwierdzono przy bliższych oględzinach, że zmarły ma przestrzelone piersi. Celem stwierdzenia identyczności trupa przewieziono go do kostnicy cmentarnej w Bobowy i przez kilka dni wystawiono na widok publiczny, daremnie jednak, nikt nie zdołał rozpoznać go.
Nieszczęście chciało że w sobotę nad ranem, spłonęła kostnica doszczętnie, czem trup zmarłego uległ w znacznej części spaleniu. W ostatniej chwili zdołano go wyciągnąć z płonącego budynku.
W końcu dokonano sekcyi trupa i po zdjęciu fotografii z twarzy - pochowano."
Jak pech, to pech...
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?