Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Zawał" Mirona Białoszewskiego. W rytmach egzystencji

Adrianna Adamek-Świechowska
Adrianna Adamek-Świechowska
Miron Białoszewski, Zawał, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2014
Miron Białoszewski, Zawał, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2014 okładka książki
„Złapało mnie w tunelu” – tak rozpoczyna się notatnik Mirona Białoszewskiego z wydarzeń związanych z nagłym zwrotem w jego życiu. Był nim, jak wskazuje tytuł zbioru zapisów – zawał.

Wydawnictwo PIW specjalizuje się od wielu dekad w edycjach pism zbiorowych czołowych pisarzy. W bieżących planach wydawniczych znalazły się Utwory zebraneMirona Białoszewskiego po raz pierwszy w nowej, odcenzurowanej edycji. Ostatnio pojawił się kolejny, prozatorski tom z tej serii, liczący szósty numer – Zawał, będący notatnikiem pisarza z okresu jego pobytu w warszawskim szpitalu oraz rekonwalescencji w sanatorium w Inowrocławiu po zawale, który miał miejsce 28 listopada 1976 roku. Utwór po raz pierwszy ukazał się w 1977 roku.

Nowa edycja Utworów zebranych Mirona Białoszewskiego, rozpoczęta Donosami rzeczywistości, przynosi wersje utworów zgodne z autorskim zapisem w rękopisach. Edytor Zawału był w szczęśliwym położeniu, gdyż dysponował całością rękopisu tego tekstu, co ułatwiło ustalenie wersji zgodnej z wolą autora i wyeliminowanie zewnętrznych ingerencji. Przygotowanie nowego wydania pozwoliło prześledzić autorskie decyzje, które poprzednio skróciły znacznie tomik opowieści. Usunięte zostały obszerne fragmenty, które mogły stanowić osobne opowiadania i wyeliminowany został ostatni rozdział pod tytułem Konstancin.

Czytaj także: „Szumy, zlepy, ciągi” Białoszewskiego – w obrotach egzystencji

W nowym wydaniu znalazły się trzy części: Szpital, Inowrocław, Jeść jarzyny! Spacerować! Składają się one na spójną opowieść, którą wiąże wydarzenie zasygnalizowane w pierwszych linijkach tomu: „Złapało mnie w tunelu”. Każda z części to osobny rozdział opowieści o dźwiganiu się do życia, wychodzeniu z zapaści: od historii medycznych interwencji poprzez rekonwalescencję po zdrowy styl życia. Wszystkie zapiski wypływają bezpośrednio z doświadczeń pisarza.

Autotematyzm prozatorskiego tomiku oraz przyjęta kronikarska forma kojarzy zapisy z dziennikiem Białoszewskiego. Notatki nie stały się jednak częścią Tajnego dziennika, lecz osobnym utworem, którego treść może się stać własnością każdego, kto znalazł się w analogicznej sytuacji. Pisarz utrwalił bowiem powszechne sytuacje, jakie stają się udziałem wielu osób. Warto przy tym zaznaczyć, że często zachodzi zjawisko nieutrwalone w zapisach, nakazujące przyjęcie odmiennej świadomości i opisywania świata z perspektywy innego wymiaru. Wówczas jednak mielibyśmy do czynienia z literacką fikcją.

Zawał nie jest opowieścią anonimową i zmyśloną. To historia jednostki, opowiedziana w charakterystyczny dla Białoszewskiego sposób – prosto i swobodnie. To opis egzystencji ludzkiej w jej naturalnych uwarunkowaniach, ściśle poddanych ułomności fizycznej struktury organicznej człowieka. Jest to zarejestrowana próba odnalezienia się w granicznej sytuacji, gdy zagrożone jest fizyczne trwanie, a wraz z nim jestestwo wyrażane w aktach twórczych.

Opowieść Białoszewskiego jest wciąż aktualną relacją, czytelną i wyrazistą w zapisie doświadczeń. Mimo że dotyka dramatycznych spraw egzystencji, nie jest pozbawiona poczucia humoru, który jak zawsze u autora Pamiętnika z powstania warszawskiego wypływa z komicznych sytuacji, jakich nie brakuje w codziennym nurcie życia. Dodatkowo jednak komiczność, wskazującą na umiejętność zdobycia się na dystans wobec siebie i świata, stwarza forma językowa opowieści – osobliwa, nadająca doświadczanemu przeżyciu indywidualne piętno.

Czytaj także: „Tajny dziennik” – Mirona Białoszewskiego "wywód jestem`u"

Miron Białoszewski, Utwory zebrane, t. 6:Zawał, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2014, s. 228.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Danuta Stenka jest za stara do roli?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto