Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zawód grabarz. Jak w rzeczywistości wygląda praca grabarza?

Małgorzata Michaluk
Małgorzata Michaluk
Viktor M. Vasnetsov
Wielu grabarzy nie przyznaje się do wykonywanego zawodu, bo obawiają się ostracyzmu społecznego, odrzucenia przez znajomych, rodzinę. Czy słusznie?

Grabarz, najogólniej mówiąc, zajmuje się pochówkiem ciał osób zmarłych. Pracę świadczy na rzecz zakładów pogrzebowych, albo cmentarzy komunalnych. Pracodawcy nie wymagają od niego konkretnego wykształcenia czy też jakiś szczególnych umiejętności. Chociaż, ostatnimi czasy, oczekiwania zaczynają się zmieniać wraz z poszerzaniem zakresu obowiązków. Na pewno jednak osoba zainteresowana tym specyficznym zatrudnieniem musi być przygotowana na ciężką, fizyczną pracę. Ponadto, według mnie, powinna cechować ją ponadprzeciętna odporność na stres, jest to w końcu profesja polegający na codziennym stykaniu się ze śmiercią.

Zakres obowiązków.

Grabarz w powszechnej świadomości społecznej tylko kopie i zasypuje groby. To prawda, ale oprócz tego zajmuje się między innymi: eksportacją z domu/terenu, transportem docelowym, czasami przygotowaniem zwłok do pochówku, obsługą ceremonii pogrzebowej, przeprowadzeniem konduktu. Co zakład pogrzebowy to inny rodzaj zlecanych zadań. W niektórych firmach pogrzebowych czynności dotyczące przygotowania zwłok wykonują tanatopraktycy, czyli osoby zajmujące się profesjonalną toaletę pośmiertną oraz zabiegami związanymi z godnym przygotowaniem ciała do higienicznego oraz estetycznego pochówku.

Na cmentarzach komunalnych grabarze mają jeszcze jeden obowiązek, jest to sprzątanie obiektu a także pielęgnowanie rosnących na jego terenie roślin.

Samo kopanie grobów, tylko z pozoru jest czynnością prostą, towarzyszą jej często zmienne warunki atmosferyczne: śnieg, deszcz, mróz. Bardzo rzadko używa się koparek czy innych tzw. urządzeń odciążających. Jeżeli pochówek odbywa się w rodzinnym grobowcu, grabarz musi najpierw odsunąć i przenieść płytę pomnikową, która po zakończeniu pogrzebu, wraca na swoje miejsce. A bywa, że waży ona kilkaset kilogramów.

Zarobki.

Kształtują się na bardzo różnym poziomie. Dotarłam do informacji, że są to kwoty zaczynającej się od najniższego krajowego wynagrodzenia do nawet dwóch, trzech tysięcy złotych. Te najwyższe oferują komercyjne firmy pogrzebowe.

Status społeczny
Najogólniej mówiąc - bardzo niski. Wielu grabarzy nie przyznaje się do wykonywanego zawodu, bo obawiają się ostracyzmu społecznego, odrzucenia przez znajomych, rodzinę. Nie bez przyczyny w końcu powstało powiedzenie: „Uciec grabarzowi spod łopaty”, co ma świadczyć o wyjątkowym szczęściu…

Jak ustaliłam, przeważająca większość moich znajomych nie ma ochoty na kontakt z przedstawicielami tej profesji. Dlaczego? Myślę, że śmierć to nadal swego rodzaju tabu a grabarz to, według obiegowej opinii, osoba o mocno przesuniętych progach wrażliwości. Do powstania tego typu skojarzeń na pewno przyczyniło się również słynne powiedzenie Marka Twaina: ”Żyjmy tak, żeby po naszej śmierci nawet grabarz płakał." I to „nawet” mówi wszystko.

Znani grabarze

Nie każdy ma na tyle odwagi, żeby jak Tadeusz Cymański przyznać się do bycia grabarzem. Polityk ukończył w 1978 roku studia na Wydziale Ekonomiki Transportu Uniwersytetu Gdańskiego. To właśnie w trakcie pobierania nauki dorabiał przy pochówku zmarłych.

Ze znanych osób, które zajmowały się kopaniem grobów należy wymienić jeszcze Roda Stewarta, który pracował przez pewien czas na jednym z londyńskich cmentarzy, w ten sposób, podobno, oswajał się ze śmiercią.

W literaturze współczesnej najbardziej znaną postacią zajmującą się pochówkiem zmarłych jest Juan Rodrigo, główny bohater książki pt.: „Grabarz”, autorstwa Petera Grandbois. Świetna, króciutka, powieść o życiu i śmierci, dzięki której mamy możliwość metafizycznego spojrzenia na omawiany zawód.

Zamiast zakończenia.
Pamiętam jak w trakcie rodzinnego pogrzebu zapytałam jednego z grabarzy: ciężką praca? No, łatwa to ona nie jest, ale praca jak praca, z czegoś żyć trzeba - usłyszałam w odpowiedzi.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto