Pracownicy ZOK już od godziny 9 czekają na dzieci. Mają im do zaoferowania udział w zajęciach teatralnych, tanecznych, ruchowych oraz plastycznych. Dzieci są przejęte, poważnie podchodzą do zajęć. Są spragnione wiedzy, chcą nabyć nowe umiejętności. Czują się tutaj swobodniej niż w szkole (oj dało się to zauważyć).
W piątek podglądałam je na zajęciach plastycznych. Najpierw z zapałem układały guziki na stole, potem przyklejały je w fantazyjny sposób na kubki. Przy klejeniu pomagała im pani Magda i pan Marcin. Klej był ciepły, opiekunowie pilnowali aby maluchy nie poparzyły sobie paluszków. Jadzia przestraszyła się i jej małe oczęta zaszły łzami.
Zajęcia trwają do godz. 13.30, można w nich uczestniczyć codziennie, przez dwa tygodnie ferii. Grupa jest bardzo liczna, na zajęcia przychodzi około trzydziestu chłopców i dziewczynek. Na zajęciach czasem trudno zapanować nad taką grupę. Dzieci krzyczą, wyrywają się z pytaniami, niecierpliwi bardzo by chcieli żeby jak najszybciej pani im pomogła. Brakuje cierpliwości w czekaniu. Wszyscy by chcieli już, od razu… nie rozumiejąc, że tak nie da rady.
Zbąszyńska Książnica zaproponowała zajęcia w godzinach popołudniowych, żeby mogły w nich brać udział dzieci, które do południa były w Domu Kultury. Postanowiłam zobaczyć jak tutaj dzieci spędzają czas.
W zajęciach uczestniczy dużo dzieci (ok. trzydzieścioro), nie tylko te z podstawówki, ale i gimnazjaliści i czterolatki. Kilka dziewczynek od razu mnie rozpoznaje i przypomina piątkowe zajęcia w ZOK. Biblioteka wydaje się być duża, a jednak mało tu miejsca, trochę jest ciasno.
Dzielna pani bibliotekarka dwoi się i troi żeby w gwarze poprowadzić zajęcia. Dzieci bardzo lubią zajęcia, w które jest wciągana jednocześnie cała grupa. Do takich zabaw należy "Kapucyn", "Pieniążek", "Listonosz".
Przyglądając się pociechom, szybko zostałam wciągnięta do zabawy. Gra "Listonosz" polega na tym, że jedna z osób dostaje kopertę i wychodzi z sali, w tym czasie spośród uczestników zostaje wybrana jedno dziecko, które ma zostać odbiorcą przesyłki. W sali panuje cisza… po chwili wchodzi osoba z kopertą, i przy pomocy najwyżej pięciu pytań skierowanych do uczestników zabawy, ma odgadnąć adresata przesyłki. "Listonosz" w skupieniu zadaje pytania, pozostali odpowiadają tak lub nie. Jeśli po pięciu zadanych pytaniach nie odgadnie, to za karę pozostawia fant. Po skończonej zabawie w "Listonosza", zaczyna się kolejna zabawa - trzeba fant wykupić.
Zajęcia są adresowane do dzieci klas I-VI. Zauważyłam, że nie jest to tak do końca przestrzegane, bo są dzieciaczki czteroletnie i rośli gimnazjaliści. Zajęcia tego typu są bardzo potrzebne, o czym świadczy tak liczny udział dzieci. Książnica przeprowadzi jeszcze konkurs wiedzy o książce i bibliotece, turniej wiedzy o Zbąszyniu.
Spytałam dzieci jakie zajęcia lubią? Zaczęły się przekrzykiwać, każdy wymieniał co innego. Pani tylko się przysłuchiwała. Każde dziecko znajdzie coś dla siebie - będzie głośne czytanie, zabawy z książką, konkursy wiedzy o książce, bibliotece i mieście. Konkursy plastyczne, quizy, zgaduj zgadule, gry planszowe, rozwiązywanie krzyżówek.
Nie odwiedziłam jeszcze "Zbąszynianki", naszej hali sportowej, która przyłączyła się do umilenia ferii i już od 9 rano do godzin popołudniowych proponuje zajęcia sportowe - tenis stołowy, piłka ręczna, nożna, siatkówka, unihokej, trio basket.
To jeszcze nie koniec zimowych przyjemności. 27 stycznia, w środę, w ZOK odbędzie się spektakl dla dzieci "Zima u Kubusia Puchatka". 28 stycznia, w czwartek, w godz. 17-19 bal kostiumowy dla najmłodszych. Udział w tych wydarzeniach mogą wziąć wszyscy chętni. Na zakończenie ferii każdy uczestnik zajęć dostanie pamiątkowy dyplom.
Zapraszam na zajęcia plastyczne w ZOK
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?