Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdarzyło się 22 maja 1674 roku. Szlachta wybrała króla zwycięzcę

Grażyna Wosińska
Grażyna Wosińska
Jan Sobieski pod Chocimiem, obraz siedemnastowiecznego malarza Andrzeja Stecha
Jan Sobieski pod Chocimiem, obraz siedemnastowiecznego malarza Andrzeja Stecha
22 maja 1674 roku, Jan Sobieski, zwycięzca spod Chocimia został królem. W walce o tron skutecznie wspierała go żona Marysieńka. Jej to zaraz po zwycięstwie pod Wiedniem przesłał wyszywaną złotem kołdrę z chińskiego atłasu.

Akt elekcyjny Jana Sobieskiego pochodzi z 22 maja 1674 roku. Jest to jedna karta pergaminu o wymiarach 64 na 76 centymetrów. Tekst jest łaciński napisany jest starannie, ale widać dopiski czynione przez kogoś innego. Wyrazy związane z królem elektem są pisane złotem.

Złote szable

Trzeba przyznać, że władza dostała się w godne ręce. 12 września 1683 roku odniósł Sobieski zwycięstwo nad Turkami pod Wiedniem. Tak pisał o nim do Marysieńki. "Bóg dał zwycięstwo i sławę narodowi naszemu, o jakiej wieki przeszłe nigdy nie słyszały – czytamy w liście. - Nieprzyjaciel zasławszy trupem pola i obóz uciekł w konfuzji. Wezyr tak uciekł od wszystkiego, że ledwie na jednym koniu i jednej sukni." Informuje też Marysieńkę o bogatym łupie.
"Nie ma porównania ze zdobyczą pod Chocimiem – czytamy w liście. - Kilka samych sajdaków rubinami i szafirami sadzonych stoją się kilka tysięcy czerwonych złotych. Złotych szabel pełno po wojsku."

Rubiny i szmaragdy

Wśród trofeów był też rząd koński Husejny Paszy ze złotymi haftami, wysadzany 1600 rubinami i 50 szmaragdami. Nie został przywieziony do Polski, ale podarowany księciu Cosimie III.
Sobieski od razu po zwycięstwie posłał swojej małżonce część łupu. Była wśród nich jak pisze w liście: „kołdra z atłasu białego chińskiego ze złotymi kwiatkami, nowa wcale nie używana. Na świecie nie ma nic delikatniejszego. Do kołdry posyłam poduszkę do siedzenia na niej, którą haftowała rękami swymi pierwsza żona wezyra”.

Łobzów z Turkami

Do Krakowa 2 listopada 1683 roku przywieziono namiot wielkiego wezyra. Królowa kazała go rozbić w okolicy Łobzowa na polu. Prostaczkowie i wielmoże przybywali, by go oglądać.
Zwycięstwo przyniosło polskiemu władcy wielki rozgłos nie tylko w Europie. W Iranie otrzymał on zaszczytny przydomek El Ghazi – zwycięzca. Królowa szwedzka Krystyna napisała: „ Ocaliłeś wszystkie państwa i narody. Tobie należy się panowanie nad światem”. Szkoda tylko, że na wiedeńskim zwycięstwie najwięcej skorzystała Austria i Rosja, nasi przyszli zaborcy.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto