Odnalezione w rzeszowskim więzieniu, w celi Mariusza Trynkiewicza, zdjęcia, o czym kilka dni temu informowały media i utrzymywał pełnomocnik mordercy, to nie są obrazki z okresu jego młodości i pobytu na rodzinnym wypoczynku czy koloniach. Są to zdjęcia dziewczynek, które "przedstawiają je w wyzywających pozach". Znalezione zaś zęby, też prawdopodobnie nie są jego, jak podawano - informuje RMF FM.
Mariusz T. trzymał zęby za sprytnie ukrytą wyściółką w etui na okulary. Jak powiedział wiceminister sprawiedliwości, Michał Królikowski, zęby nie wyglądały na należące do 52-letniego mężczyzny. Prokuratura natomiast nie uznała zdjęć z celi za materiały pornograficzne. Wiceminister Królikowski zgodził się z tą opinią. Wyraził jednak zdziwienie faktem, że prokuratura nie wystąpiła do biegłych, o opinię w tej sprawie. Ale za to sprawdza doniesienia na temat rzekomych innych ofiar Mariusza T.
Jak mówi wiceminister - materiał kostny, który znaleziono - nie był materiałem starym. Bardzo mało prawdopodobne, żeby to były jego zęby mleczne. Po kilkudziesięciu latach zęby mleczne nie wyglądają w ten sposób - mówi Michał Królikowski. Jak dodaje, wbrew temu, co opowiada pełnomocnik Mariusza T., zdjęcia znalezione w celi nie przedstawiały jego zdjęć z kolonii. To zdjęcia dziewczynek, w pozycjach wyzywających.
Według TVP Info, Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie zleciła policji, aby przeszukała archiwa z lat 80. XX wieku. Chodzi o wynalezienie ewentualnych przestępstw, które mógł popełnić "szatan z Piotrkowa", jak określano Mariusza T. w mediach.
- Rozpoczęliśmy czynności sprawdzające. Dotychczasowe działania weryfikacyjne nie dają na chwilę obecną podstaw do wszczęcia śledztwa w tej sprawie - powiedział Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, Andrzej Mucha. Zaznaczył, że prokuratura nie udziela informacji o szczegółach czynności sprawdzających.
Jak informuje portal Nasygnale.pl, policjanci sprawdzają, czy nazwisko Mariusza Trynkiewicza pojawia się, w związku ze śledztwami prowadzonymi blisko 30 lat temu; to istotne z punktu widzenia prawa, gdyż po upływie 30. lat, zbrodnia zabójstwa ulega przedawnieniu. Oprócz tego policjanci mają szukać przypadków gwałtów i zabójstw dzieci, których sprawcy (sprawców) do tej pory nie wykryto i nie osądzono.
Mariusz T. w 1989 roku, został skazany przez sąd, za zabójstwo czterech chłopców, na karę śmierci, zamienioną potem na mocy amnestii na 25 lat więzienia. 11 lutego 2014 roku, pedofil-morderca wyszedł na wolność. Do 3 marca 2014 r. sąd odroczył rozprawę o uznanie Mariusz T. za osobę z zaburzeniami psychicznymi, zagrażającą innym, która po odbyciu kary, musi być izolowana. Pełnomocnik jego, adwokat Marcin Lewandowski, złożył w sądzie wnioski dowodowe, mające wpływ na odroczenie.
Dziś Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie podała oficjalną informację, że prowadzi czynności sprawdzające, w związku z doniesieniem dotyczącym rzekomych innych ofiar Mariusza T. "Na chwilę obecną nie ma podstaw do wszczęcia śledztwa w tej sprawie" - powiedział rzecznik prokuratury, prokurator Andrzej Mucha.
Stanisław Cybruch
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?