Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zięć Lecha Kaczyńskiego brał pieniądze za ułaskawienia?

Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Koniecpolski_palace_warszawa.jpg&filetimestamp=20070205193942
"Super Express" informuję, że Marcin Dubieniecki - prawnik - a prywatnie zięć Lech Kaczyńskiego, pobrał pieniądze za przygotowanie wniosku o ułaskawienie przestępcy.

Jak podaje "Super Express" sprawa ma swój początek w 2008 roku. Do więzienia w Kwidzynie, rodzinnym mieście Dubienieckiego, trafia Krzysztof S. skazany na ponad 11 lat odsiadki. Jeden ze współwięźniów polecił mu, aby skorzystał z usług kancelarii Marcina Dubienieckiego. Ten poprzez pisanie próśb do swojego teścia miałby załatwić mu wyjście na wolność.

19 stycznia 2009 roku siostra skazanego wpłaciła na konto kancelarii adwokackiej 2000 złotych jako zadatek na prowadzenie sprawy. Dwa dni później na to samo konto trafia 4100 złotych. Następnie siostra skazanego osobiście przekazuje adwokatowi 20 tysięcy złotych. W sumie miał dostać o wiele więcej.

Kancelaria przygotowała list o ułaskawienie. "Na mocy art. 560 par. 1 k.p.k. wnoszę o przeprowadzenie postępowania o ułaskawienie mojej osoby poprzez zawieszenie orzeczonej wobec mojej osoby kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 10 lat". (...) "Proszę Pana Prezydenta o skorzystanie wobec mojej osoby z prawa łaski poprzez zawieszenie pozostałej do odbycia kary" - czytamy w piśmie.

Przygotowane pisma nie przynoszą jednak oczekiwanego skutku. Więzień przebywa nadal w więzieniu, a kancelaria wystawia dwie faktury na kwotę 6 i 20 tysięcy złotych "za czynności faktyczne i prawne".

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski twierdzi, że adwokat nie powinien podejmować się spraw, których załatwienie zależy od kogoś z jego bliskich. To po prostu nieetyczne i dwuznaczne zachowanie - dodaje.

Ojciec Marcina, Pan Marek Dubieniecki, z którym syn wspólnie prowadzi kancelarię na zarzuty o naruszenie etyki odpowiada, że etyczne jest to, co jest w interesie jego klienta. To nie ja zdecydowałem, że prezydentem będzie Lech Kaczyński - mówi Marek Dubieniecki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto