Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Napadli, pobili i zostali aresztowani

Zbigniew Jelinek
Zbigniew Jelinek
Sprawcy ulicznych rozbojów, mimo braku świadków, czuć się bezkarnie nie powinni. Prędzej czy później zostają zatrzymani przez policję. Tak było zarówno w Zielonej Górze i w Babimoście (Lubuskie).

Dwa tygodnie temu w Zielonej Górze na jednej z peryferyjnych ulic nieznany sprawca napadł na 34-letniego mężczyznę. Pobiwszy go – zrabował mu pieniądze w kwocie ok. 170 zł. - Policjanci z wydziału do walki z przestępczością nieletnich i przeciw mieniu rozpoczęli działania operacyjne, aby móc ustalić tożsamość sprawcy – informuje Wiadomości24pl, kom. Małgorzata Stanisławska, rzecznik prasowy miejskiej komendy. - Udało się. Sprawca został wczoraj zatrzymany.

Sprawcą rozboju okazał się 31-letni zielonogórzanin, który – jak się okazało – był już wcześniej notowany za podobne przestępstwa. Mało tego: odbywał także karę pozbawienia wolności.

Sąd Rejonowy w Zielonej Górze na wniosek policjantów zadecydował o tymczasowym aresztowaniu sprawcy na 3 miesiące.

Za rozbój kodeks karny przewiduje, przypomina kom. Stanisławska, karę pozbawienia wolności od 2 lat do nawet 12 lat.

Kary również nie uniknie 23-letni mieszkaniec Sulechowa, który pod koniec stycznia br. w Babimoście napadł na młodego mężczyznę, pobił go, a następnie zabrał mu pieniądze w kwocie 20 zł oraz telefon komórkowy. Także w tym przypadku policjanci z posterunku w Babimoście prowadzili działania operacyjne, efektem których było wczorajsze zatrzymanie sprawcy rozboju. Okazało się także, że sprawca za podobne przestępstwa był wcześniej notowany.

Sulechowianin został aresztowany na 3 miesiące i, jak w przypadku zatrzymanego zielonogórzanina, grozić mu będzie podobna kara.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto