Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Włamał się do samochodu, a potem zasnął

Zbigniew Jelinek
Zbigniew Jelinek
Prezenty świąteczne zaskakują. Właściciele jednego z samochodów, tuż po zrobieniu zakupów w markecie zastali w swoim aucie śpiącego mężczyznę. Z kolei inny otwierał kopniakiem drzwi wejściowe na dworcu PKP.

Jedno z małżeństw z okolic Krosna Odrzańskiego (lubuskie) wybrało się na ostatnie przedświąteczne zakupy do jednego z marketów. - Podczas gdy oni szukali prezentów, do ich samochodu włamał się mężczyzna – informuje Wiadomości24pl, komisarz Małgorzata Stanisławska z miejskiej policji w Zielonej Górze.

31-letni włamywacz zdążył już wymontować ze samochodu radioodtwarzacz i cb radio. - Niestety, włamywacz nie zdążył uciec – dodaje Stanisławska. - Usnął w samochodzie.

Właściciele auta powiadomili policję. Po sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna, mieszkaniec Zielonej Góry, znany już wcześniej policji i także karany za podobne przestępstwa – był pijany. Trafił najpierw do izby wytrzeźwień, by potem móc odpowiadać za usiłowanie kradzieży z włamaniem. A za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od roku do nawet... 10 lat.

O wiele mniej, lecz to nie jest pocieszające, może dostać jeden ze Szczecinian, który będąc w Zielonej Górze, otwierał drzwi wejściowe na dworcu PKP kopniakiem. Zatrzymany przez policję, stwierdził, że w taki sposób wchodzi się na dworzec w Szczecinie.

Sprawca był pijany. - Noc spędził w policyjnej izbie wytrzeźwień – informuje z kolei W24
mł. asp. Lidia Kowalska.

Zniszczenie mienia w tej chwili szacują pokrzywdzeni, zaś mieszkańcowi Szczecina grozi za nietypowe wejście na dworzec w Zielonej Górze kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto