Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ziemkiewicz: PiS to paranoja

Radosław Kowalski
Radosław Kowalski
Rafał Ziemkiewicz skrytykował Prawo i Sprawiedliwość za stosunek do Platformy Oburzonych. Publicysta powiedział, że główna partia opozycyjna zachowuje się paranoicznie.

Według Ziemkiewicza PiS powinien się cieszyć z powstania "Platformy Oburzonych", gdyż inicjatywa Piotra Dudy oraz Pawła Kukiza będzie popularyzować nastroje antyrządowe, a to jest w interesie głównej partii opozycyjnej. W ocenie publicysty postawa PiS wobec "Platformy Oburzonych" czy to do Ruchu Narodowego pokazuje, że PiS ma paranoiczny stosunek do
do innych podmiotów politycznych na prawicy. Ta paranoja przejawia tym, że politycy PiS zarzucają swoim potencjalnym sojusznikom, ze są agentami i działają ze złą wolą. Mówią również, że każda inicjatywa na prawicy poza PiS, jest szkodzeniem Polsce.

Problem polega na tym, ze żaden z czołowych polityków PiS nie skrytykował "Platformy Oburzonych". Wręcz przeciwnie; zarówno Mariusz Błaszczak jak i Joachim Brudziński bardzo ciepło wypowiedzieli się o tej inicjatywie. Politycy PiS wskazywali, że powstanie tej inicjatywy jest skutkiem fatalnych rządów Donalda Tuska. Krótko mówiąc "Platforma Oburzonych" jest lustrzanym odbiciem kondycji polskiego społeczeństwa.

Na czym więc bazował redaktor Ziemkiewicz snując takie wnioski? Ano, na komentarzu Krzysztofa Czabańskiego opublikowanym na portalu wpolityce.pl. Czabański napisał, że Platforma Oburzonych odwołuje się do tego samego elektoratu co PiS, a w związku z tym jest skierowana przeciwko głównej partii opozycyjnej. Warto zauważyć, że Ziemkiewicz nazwał swoich byłych kolegów z tygodnika "Sieci" "pisowcami". Z jego wypowiedzi wynika, że pismo "Sieci" przedstawia pisowski punkt widzenia.

A skoro zarówno pisowcy jak i platformersi ujadają na "oburzonych", to znaczy, że warto tą inicjatywę obserwować- przekonywał Ziemkiewicz. Z takim postawieniem sprawy nie zgodził się Tomasz Terlikowski, który słusznie zauważył, że mainstream wróży Pawłowi Kukizowi świetlaną przyszłość polityczną: "Pod warunkiem, że wstąpi do PO" - poprawił Terlikowskiego Ziemkiewicz. Szef Frondy nie zgodził się z tezą Ziemkiewicza. Według niego władza znowu na motorówce może przywieść zbawcę narodu polskiego.

Ziemkiewicz jest jednym z największych krytyków salonu medialnego w Polsce. Wielokrotnie bardzo ostro wypowiadał się na temat liberalnych mediów. Dość powiedzieć, że podczas tego spotkania nazwał "Gazetę Wyborczą" szmatą. Czyżby nie zauważał tego, że ów obrzydliwy salon w przeciwieństwie do PiS bardzo oszczędnie krytykuje Platformę Oburzonych? Czyżby nie dostrzegał tego, że "oburzeni", którzy chcą obalić system III RP mają swoje stałe miejsce w programach: Tomasza Lisa oraz Moniki Olejnik?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto