Zimowy fotospacer – 500 km polskim wybrzeżem

Maks Skrzeczkowski - fotografik, podróżnik, społecznik, człowiek stale aktywny, ciągle realizujący nowe, intrygujące i wartościowe pomysły. Maks ma na swoim koncie wiele projektów fotograficznych i wystaw, liczne podróże, a w ubiegłym roku zorganizował akcję sporządzania dokumentacji fotograficznej skutków powodzi dla mieszkańców gminy Wilków, w której sfotografowano kilkaset gospodarstw.

W połowie stycznia Maks rozpoczął kolejny projekt, w którym jeszcze raz połączył pasję podróżniczą i miłość do fotografii - wyruszył ze Świnoujścia, aby w 17 dni pokonać pieszo ponad 500 km polskiego wybrzeża i dotrzeć do miejscowości Piaski za Kątami Rybackimi na Mierzei Wiślanej.

- Kilka tygodni temu, gdy szykowałem się do wyprawy nad morze nie tylko nie wiedziałem czego mogę się spodziewać od Bałtyku, ale byłem pełen niepewności z czym wrócę - wspomina Maks i podkreśla, jak wiele pomocy otrzymał po drodze od zupełnie nieznajomych ludzi: - Dawali dach nad głową, dobre rady, uśmiech i wiarę nie tylko w to, że się uda, ale też coś dużo cenniejszego - wiarę w ludzi.

Maks oczywiście nie byłby sobą, gdyby w całej wyprawie zabrakło miejsca na fotografię - ale nie tę "zwyczajną" fotografię podróżniczą. Wiadomo nam tyle, że "spacer" był również eksperymentem fotograficznym. Jakim? Nie wiemy, bo Maks wszystko trzyma w tajemnicy - do najbliższej środy.

"Pokonawszy 520 kilometrów pieszo przeżyłem wielką przygodę pełną zadziwień, radości, łez bólu i szczęścia, pełną nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Każdy dzień niósł ze sobą nowe wyzwania i niespodzianki... Teraz gdy siedzę w ciepłym wygodnym fotelu wszystkie te momenty wspominam z wielkim wzruszeniem" - tylko tyle zgadza się odkryć Maks i obiecuje, że całą resztę poznamy we środę 9 lutego o godzinie 18 w Wojewódzkim Ośrodku Kultury w Lublinie przy ul. Dolnej Panny Marii 3.