W rolę tytułowego złodzieja wcielił się Jan Kobuszewski. Aktor ten znowu błyszczy na scenie (obok ról w innych komediach: Mój Przyjaciel Harvey, Sługa dwóch panów, Dwie morgi utrapienia).
Tym razem okrada posesję zacnego małżeństwa spędzającego czas z parą przyjaciół (w tych rolach Ewa Kasprzyk i Andrzej Kopiczyński oraz Renata Dancewicz i Paweł Wawrzecki). Po dokonaniu przestępstwa chowa się w kufrze i przez przypadek podsłuchuje rozmowy właścicieli. Zdenerwowani bohaterowie próbują odszukać sprawcę, sprawdzają szkody oraz planują wezwać komisarza. Tymczasem "poszukiwany" sam się ujawnia i podaje za... policjanta. Przedstawia wiele hipotez opóźniających śledztwo, po czym zdradza się drobnostką i zostaje schwytany. Kolejne minuty spektaklu to istna tortura dla winnego. Jest piętnowany słownie, wiązany i straszony.
Złodziej rozbraja poszczególne postaci i usypia ich czujność. Wzbudza litość poprzez snucie na poły zabawnych, na poły dramatycznych opowieści, a przede wszystkim swoim urokiem osobistym "uszlachetnia" postać i zjednuje sobie przychylność właścicieli.
Złodziej w wydaniu Jana Kobuszewskiego "da się lubić", tym bardziej, że sam na koniec zostaje okradziony.
Eric Chappell jest jednym z najbardziej poczytnych współczesnych angielskich dramaturgów, a komedia "Złodziej" świetną zabawą na niedzielne popołudnia w Teatrze Kwadrat.
"Złodziej", Eric Chappell
reżyseria: Janusz Majewski,
scenografia: Józef Napiórkowski, Wojciech Stefaniak,
obsada: Jan Kobuszewski, Ewa Kasprzyk (gościnnie), Renata Dancewicz, Andrzej Kopiczyński, Paweł Wawrzecki
Teatr Kwadrat
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?