Pan Jarosław, mieszkaniec powiatu warszawskiego zachodniego nie posiadał się ze zdumienia, gdy wyprowadzając psa na spacer, zobaczył uchylone drzwi w swoim samochodzie i puste miejsce po radiu.
Wkrótce okazało się, że złodziej ukradł również akumulator, kołpaki itp. Postanowił więc użyć podstępu i jak się okazało fortel się udał. Otóż panel, pozostałość po skradzionym radiu, pan Jarosław postanowił sprzedać za sto złotych, na popularnym serwisie aukcyjnym.
Wkrótce odezwał się "Robert" i zaproponował 20 zł, a po chwili "Kuba" podwyższył do 50 zł. Licytację przerwano, a kontrahenci umówili się na
spotkanie.
"Kuba" przyszedł do parku z pieniędzmi i dwoma kolegami, zaś pan Jarosław z panelem i trzema policjantami. Niedoszły nabywca i jego koledzy przewiezieni zostali do Komisariatu Policji w Izabelinie, a funkcjonariusze udali się do ich miejsc zamieszkania. Bez trudu odnaleźli skradzione poprzedniej nocy przedmioty.
- 19-letniemu Kamilowi Sz., 20-letniemu Piotrowi B. oraz 21-letniemu Pawłowi P., mieszkańcom Łomianek, przedstawiono zarzut kradzieży z włamaniem - informuje rzecznik KPP dla Powiatu Warszawa Zachód z siedzibą w Starych Babicach nadkom. Ewelina Gromek-Oćwieja. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?