Zmiana godziny meczu Polaków. Podsumowanie 5 dnia ME

Grupa A

Chorwacja-Rosja 30:28

Kibice (głównie Chorwaccy), którzy w 100 proc. wypełnili Stadthalle w austriackim Graz ujrzeli bardzo zacięte i emocjonujące spotkanie. Na początku można było odnieść wrażenie, iż wicemistrzowie świata - Chorwaci wyszli na to spotkanie z nastawieniem, iż wygrana i utrzymanie pierwszego miejsca w grupie im się po prostu należy. O tym, że nie będzie to łatwy pojedynek, co chwile przekonywał Konstantin Igropulo, który strzelał jak z armaty zdobywając 12 goli na 14 oddanych rzutów! Chorwaci mieli jednak w swoich szeregach dobrze kierującego grą ofensywną Ivano Balica oraz bezbłędnie strzelającego tego dnia Manuela Strleko i to głównie postawa tych zawodników oraz Ivana Cupica zadecydowała, iż drużyna Lino Cervara przechodzi do drugiej fazy bez straty punktów. Porażka Sbornej spowodowała, iż musieli oni czekać na rozstrzygnięcia z drugiego meczu grupy A i oczekiwać na zwycięstwo Norwegii.

Norwegia-Ukraina 31:29

Siedzący na trybunach Rosjanie nie mieli wielu powodów do zadowolenia w pierwszych minutach spotkania, gdyż niespodziewanie Ukraińcy wygrywali z faworyzowanymi Norwegami przewagą kilku bramek. Działo się tak głównie, za sprawą najlepszego atakującego w drużynie Ukrainy - Sergiya Onufriyenko oraz równie aktywnego Sergiia Burka, którzy wyprowadzili swoja drużynę na prowadzenie 16:14 po pierwszej połowie.

Lepsza gra Ukrainy utrzymywała się do stanu 26:26 w 50. minucie. Ostatnie 10 minut i szybkie tempo narzucone przez Norwegów nie pozwoliło podopiecznym Leonida Zakharova cieszyć się z awansu i w drugiej rundzie zobaczymy ekipę Norwegii, a także lidera grupy A Chorwację oraz trzecią Rosję.

Tabela
1.Chorwacja 6pkt
2.Norwegia 4pkt
3.Rosja 2pkt

4.Ukraina 0pkt

Grupa B

Austria-Serbia 37:31

Wielką niespodziankę sprawili gospodarze tych mistrzostw, odnosząc swoje pierwsze, historyczne zwycięstwo w Mistrzostwach Europy. Zwycięstwo z Islandczykami spowodowało wielki wybuch euforii wśród miejscowych kibiców i równie wielkie nadzieje na kolejne sukcesy. Choć jeden punkt, z którym wyjdą do drugiej fazy Austriacy nie daje im wielkich szans na medal, to już pomeczowe wypowiedzi zawodników zapewniających równie ambitną walkę w kolejnych spotkaniach dają nam nadzieje na piękne pojedynki w drugiej rundzie.

Do awansu drużyny prowadzonej przez Islandczyka Dagura Sigurdssona przyczynił się również Konrad Wilczyński. 28-letni lewoskrzydłowy, którego rodzice są Polakami rzucał w tym spotkaniu z 86 proc. skutecznością i po końcowym gwizdku hiszpańskiego sędziego jak najbardziej zasłużenie mógł cieszyć się z awansu, a my z kolejnego polskiego akcentu na tych mistrzostwach.

Dania-Islandia 22:27

W meczu o pierwsze miejsce w grupie B górą byli wicemistrzowie olimpijscy Islandczycy, którzy od samego początku dominowali w tym spotkaniu. Obrońcy mistrzowskiego tytułu - Duńczycy nie potrafili sobie poradzić z atakami Sigurdssona i po pierwszej połowie przegrywali 13:15. Nie lepiej było w drugiej połowie, w której Islandczycy konsekwentnie powiększali swoją przewagę doprowadzając do stanu 27:20. Duńczykom udało się jeszcze grając w przewadze zdobyć dwa gole, ale było to zbyt mało i trener Gudmundsson wykorzystując przerwę na 24 sekund przed końcem mógł pogratulować swoim zawodnikom pierwszego zwycięstwa na tych mistrzostwach i pewnego awansu do drugiej rundy.

Tabela
1.Islandia 4pkt
2.Dania 4pkt
3.Austria
3pkt

4.Serbia 1pkt

Trzy najlepsze drużyny z grup A i B awansowały do drugiej fazy, w której zachowują one punkty zdobyte z innymi uczestnikami pierwszej grupy w fazie wstępnej. Do strefy medalowej awansują dwa najlepsze zespoły.

Tabela grupy I
1.Chorwacja 4pkt
2. Islandia 3pkt
3.Norwegia 2pkt
4.Dania 2pkt
5.Austria 1pkt
6.Rosja 0pkt

Najbliższe mecze:
25.01.2010 (poniedziałek)
Godzina 16:00 Chorwacja-Islandia
Godzina 18:00 Norwegia-Austria
Godzina 20:15 Rosja-Dania

Ważna zmiana również dla wszystkich kibiców Polskiej reprezentacji. Choć początkowo organizatorzy ustalili godzinę spotkania na 20:30, to ostatecznie z Hiszpanami zagramy jutro, o godzinie 18:30!