Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zombies, Run! Recenzja gry

Jerzy A. Kozłowski
Jerzy A. Kozłowski
„Zombies, Run!” to pomysłowa aplikacja motywująca do biegania. Oczywiście nie pobiegnie za nas, ani nie zmusi nikogo do wysiłku – to jest tylko dodatek do zabawy, ale za to przedni.

Zombie! To słowo u niejednego fana survival horrorów powoduje dreszczyk emocji. Powstało mnóstwo filmów i gier na ten temat. A gdyby tak przenieść to na inną płaszczyznę i poczuć oddech zombie na własnych plecach? Nie siedzieć przed komputerem tylko wyjść na zewnątrz i.. Zombies, Run!? Bo oto właśnie w tej grze chodzi - o bieganie.

Gra wyprodukowana dzięki serwisowi kickstarter.com na którym internauci wspierają finansowo ciekawe pomysły. W ten sposób zebrano ponad 70 tysięcy dolarów i przystąpiono do realizacji projektu. Najpierw wypuszczono program na iPhona a od połowy czerwca również użytkownicy telefonów z Androidem mogą uciekać przed truposzami. Jak to się sprawdza w praktyce? Po tygodniu testowania mogę powiedzieć, że jest nieźle… ale mogło być lepiej.

Pierwszy kontakt z „Zombies, Run!” wyglądał mniej więcej tak:

„Już jest, już jest, już jest! Dobra to ściągam...
Patrzę i nie wierzę - 30 zł w Android Market
Minuta zastanowienia…
No dobra... niech już będzie.”

Sama aplikacja ściągnęła się bardzo szybko, ale później program pobrał dodatkowe 200Mb więc polecam ściągać przez WiFi. Aplikacja w całości jest po angielsku i trzeba dobrze ogarniać język żeby zrozumieć lektora. Bez tego gra jest bez sensu, bo i tak nie zrozumie się fabuły.

Do biegu, gotowy, start!

Włączam aplikację, zakładam słuchawki. Wita mnie odgłos wirnika śmigłowca i kobiecy głos opowiadający historię. A więc jestem gdzieś w helikopterze… gra się rozpoczyna, wyobraźnia wskakuje na najwyższe obroty. Cała zabawa polega oczywiście na przebiegnięciu odpowiedniego dystansu. W między czasie „zbiera” się przedmioty które wykorzystuje się później do rozbudowy miasta.

Miałem nadzieję, że będzie tu jakaś mapa pokazująca trasę do przebiegnięcia z zaznaczeniem charakterystycznych miejsc w okolicy. Tak sobie to wyobrażałem, że będę biegł pewną ustaloną przez grę trasą. Nic z tego. Nie ma nawet mapki, na której mógłbym sprawdzić trasę po biegu (chociaż ma pojawić się w późniejszej wersji).

Każda misja (a jest ich w tej chwili 23, docelowo 30 w Sezonie 1) trwa około 30 minut choć to zależy od długości utworów muzycznych jakie sobie wstawimy. Akcja posuwa się do przodu dopiero po skończonym soundtracku. Kiedy skończymy misję, wracamy do bazy i ulepszamy nasze miasto – podobnie jak w grach przeglądarkowych. Z każdym zdobytym poziomem rośniemy w siłę i przybywa mieszkańców, co z kolei pociąga za sobą konsekwencje – potrzebujemy więcej żywności a więc większe magazyny, do budowy których konieczne nam są nowe przedmioty itd. Bardzo pomysłowo i ciekawie.

Fajna rzecz, którą można sobie włączyć dla urozmaicenia biegu, to grupki zombie ścigające nas od czasu do czasu. Wtedy lektor informuje, że atakują nas zombiaki i musimy przyśpieszyć tempa, w przeciwnym razie dopadną nas i zjedzą. Rzeczywiście nieraz trzeba naprawdę dodać gazu, żeby przed nimi umknąć, co po 30 minutach ciągłego biegu nie jest takie proste.

Największy problem jaki do tej pory zauważyłem to GPS który źle zlicza trasę. Porównując z innym programem do biegania na odcinku 4,5 km wyszło mi 700m różnicy. To bardzo dużo. Liczę, że programiści szybko się tym zajmą.
Wynikami biegu można później pochwalić się w Internecie, rywalizować między sobą itp. Jednak do pełnej interaktywności brakuje mi tu jednej rzeczy – innych biegaczy. Skoro program i tak się łączy z GPSem i internetem to dlaczego by nie mógł informować nas, że niedaleko znajduje się inny „Runner”? Jaka byłaby frajda gdyby na swojej drodze spotkać innego gracza uciekającego przed hordą Zombie. A potem kolejnego i kolejnego. To byłaby już gra społecznościowa i osiągnęłaby zupełnie inny poziom rozrywki. Kto wie ilu w naszym otoczeniu jest „Runnerów”?

Pomysł jest świetny, sama aplikacja nieco niedopracowana, ale liczę na to, że programiści szybko zajmą się niedociągnięciami. Tymczasem muszę lecieć, bo już słyszę rozkaz: „Runner 5, Runner5, we need you!”

Więcej o Zombies, Run! dowiesz się na oficjalnej stronie projektu
Znajdź nas na Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto