Zwierzęta Karoliny Korwin-Piotrowskiej zginęły w pożarze

W poniedziałek, po godzinie 8.00 straż pożarna dostała zawiadomienie o pożarze na Saskiej Kępie. Paliło się mieszkanie Karoliny Korwin-Piotrowskiej. Na miejsce pojechały trzy jednostki straży. Okazało się, że na szczęście pożar nie objął całego mieszkania, ale i tak część z niego jest całkowicie spalona. Największe zniszczenia są w miejscu, gdzie wybuchł pożar - w przedpokoju.

Dla Karoliny Korwin-Piotrowskiej największą tragedią jest jednak w fakt, że w wyniku pożaru straciła swe ukochane zwierzaki - 2 psy i 2 koty. Pupile dziennikarki zatruły się, gdyż nie miały drogi ucieczki, gdy pożar wybucha w zamkniętym pomieszczeniu zatrucie tlenkiem węgla jest nieuniknione.
Dla Karoliny Korwin-Piotrowskiej to ogromny cios. Była ze swymi pupilami ogromnie związana, często umieszczała ich zdjęcia na swym profilu na Facebooku. Ostatni raz uczyniła to kilka godzin przed poniedziałkową tragedią. Korwin-Piotrowska często w wywiadach opowiadała o wielkiej miłości, jaką darzy swoje czworonogi. Angażowała się również w akcje społeczne wspierające organizacje walczące o prawa zwierząt.

Teraz, w tych trudnych chwilach dziennikarka jest wspierana przez przyjaciół. Jednym z nich jest kolega, Tomasz Kin, z którym Karolina od lat prowadzi program Magiel Towarzyski.