Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Życie w drodze, czyli ile naprawdę zarabiają kierowcy ciężarówek

Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
Godziny spędzone za kierownicą i wiele dni poza domem. W takich warunkach pracują truckerzy czyli kierowcy ciężarówek. Jak sami twierdzą, coraz częściej, aby zarobić, trzeba kombinować. Czy jest to opłacalna praca?

Zagranica kusi zarobkami

Jak podaje serwis Wirtualna Polska średnie miesięczne wynagrodzenie kierowcy ciężarówki wynosi ok. 2,5 tysiąca złotych. Dla wielu z nich to kwota niewystarczająca. Coraz częściej truckerzy szukają pracy za granicą.

Popularne stają się wyjazdy do Wielkiej Brytanii i praca w charakterze kierowcy autobusów. Niektórzy mają szczęście i nadal siadają za kółkiem ciężarówek. Na Wyspach pracuje się średnio około 70 godzin tygodniowo. Pensja uzależniona jest od wielu czynników. Każda godzina w tygodniu to ok. 10 funtów za godzinę, soboty po 12 funtów, a niedziele nawet do 18 funtów za godzinę.

- Jeździłem w naszym kraju i zwyczajnie uciekłem, miałem dość oszukiwania i kombinowania jak nie stracić prawa jazdy. Teraz nie muszę tego robić. To jest plus tej pracy. Minusem natomiast jest fakt, iż bardzo tęsknię za domem i to mnie dobija. Żal mi, że czas ucieka a moje dzieci rosną i ja tego nie widzę - twierdzi kierowca z Polski, który znalazł zatrudnienie na Wyspach. Coraz częściej polscy kierowcy decydują się na podjęcie pracy za granicą. Takie rozwiązanie jest dla nich bardziej opłacalne.

Zazwyczaj pracuje się 6-8 tygodni, po czym jedzie się do domu na 1-2 tygodnie. Tak zarobić można ponad 5 tys złotych.

"Na lewo" sporo można dorobić

Podstawowe wynagrodzenie w Polsce to ok. 1500 złotych. Do tej sumy należy doliczyć diety wypłacane za każdy dzień w trasie. Za krajowe trasy stawka waha się w granicach 100 złotych. Ci którzy często siadają za kółko potrafią i w kraju wyciągnąć ponad 5 tys. złotych miesięcznie. Kierowcy, którzy swój czas dzielą z obowiązkami rodzinnymi i tym samym mniej godzin są w drodze zarabiają niekiedy o połowę mniej.

Niemałe pieniądze są także z kombinowania. "Po każdej trasie kierowcy odlewali sobie benzynę, którą potem sprzedawali. Oficjalnie zgłaszali, że auto pali 35 litrów na 100 km., jednak okazywało się, że bez załadunku dużo mniej. Tak oszczędzali" - mówi jeden z właścicieli firmy spedycyjnej. Parę osób musiało pożegnać się z pracą, kiedy prawda wyszła na jaw - dodaje.

Kierowca to zawód wymagający odpowiedzialności i wiele poświęcenia, szczególnie życia prywatnego. Można dużo zarobić, ale wymaga to wiele wyrzeczeń i wytrzymałości, zarówno tej fizycznej i psychicznej. Wszystkim kierowcom życzymy zatem szerokości!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto