Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Alternatywa literacka ma oblicze Elbląga

Redakcja
Wojciech Jagiełło, Tomasz Walczak, Krzysztof Magiera
Wojciech Jagiełło, Tomasz Walczak, Krzysztof Magiera Magdalena Szczerkowska
Dawno w Elblągu nie było takiego święta literatury i jej miłośników. 2 lata temu odbył się Festiwal Literatury Wielorzecze. Tym razem Elbląska Scena Literacka z dwoma jubileuszami, kilka spotkań autorskich, recital, turniej jednego wiersza.

Czas jubileuszowych spotkań, 15-lecie Elbląskiej Sceny Literackiej im. Stanisława Franczaka oraz 5-lecie Alternatywnego Elbląskiego Klubu Literackiego, uświetniły wydarzenia literackie z 5 grudnia 2014 roku. To był wyjątkowy, magiczny i niezapomniany czas zarówno dla organizatorów: Stowarzyszenia Alternatywni oraz Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu, jak i dla odbiorców, którzy tak licznie przybyli oraz aktywnie uczestniczyli we wszystkich spotkaniach. Mirosław Siedler, dyrektor Teatru, witając gości, podkreślał, że cieszą oba jubileusze i cieszy fakt, że Klub od samego początku wpisuje się w formułę działań edukacyjnych podejmowanych przez Teatr. Mała Scena najczęściej przysposabiana przez literatów, jest o tyle dobrym miejscem, że z racji wielkości, wspiera bohaterów spotkań autorskich, swą kameralnością i akustyką.

Alternatywny Elbląski Klub Literacki utworzony został po jubileuszowym spotkaniu w ramach Elbląskiej Sceny Literackiej, realizowanej przez Teatr im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. Po 10 latach wyłoniła się grupa twórców, którzy chcieli więcej, lepiej, profesjonalnie. Wszystko zaczęło się od garstki poetów: Agnieszki Kopczyńskiej, Dominiki Lewickiej-Klucznik, Marty Eisler-Wrzeszcz, Katarzyny Mikołajczak, Jacka Żukowskiego, Ireneusza Pietronia i Tomasza Walczaka. Przez minionych pięć lat przez Klub przewinęło się ponad trzydzieścioro literatów, zrealizowanych zostało ponad dwadzieścia wieczorów autorskich, napisano ponad dwa tysiące tekstów... Odbyło się wiele godzin warsztatowych spotkań, w tym trzy sesje wyjazdowe w Stegnie. Zaprosiliśmy na wieczory autorskie w Elblągu, Malborku, Nowym Stawie, Pasłęku, Kołobrzegu, Mielnie, Drezdenku, Głogowie, Poznaniu... Nie chcieliśmy być w żaden sposób kojarzeni ze Stowarzyszeniem Elbląski Klub Autorów SEKA ani z kwartalnikiem Tygiel. Chcieliśmy inaczej, chcieliśmy powiewu świeżości i młodzieńczego entuzjazmu, chcieliśmy radości tworzenia. Zmieniła się redakcja Tygla, zmieniliśmy się także my sami, tak więc kilkoro z nas współpracuje z nią, publikując swoje teksty. Wydaliśmy antologię AEKL „Z ograniczoną nieodpowiedzialnością”, a także indywidualne tomy poetyckie: Tomasza Walczaka, Anny Peplińskiej, Dominiki Lewickiej-Klucznik, Jagody Falarz, Jacka Żukowskiego i Bogumiły Salmonowicz, a także powieść Zuzanny Gajewskiej.

Rozpoczęło się od kolorowej prezentacji członków Klubu. Pomysłodawcą i gospodynią tego spotkania była Anna Peplińska. Zaproponowała barwne stroje, pióra, koronki. „Koronkowo” przygotowała się także sama, wprowadzając słuchaczy w indywidualność każdego kolejnego autora. Nie zapomniała o nikim, przywołała Małgosię Jędrzejewską, która jakiś czas temu wyjechała do Londynu. Puste krzesło i specjalne zaproszenie było dla Irka Pietronia, który blisko rok temu, nagle odszedł... Było kolorowo i różnorodnie, jak zwykle przy klubowych prezentacjach bywa, bo tu i różne doświadczenia, i wykształcenie, i wreszcie warsztat literacki oraz wrażliwość... Podczas krótkich przerw można było napić się kawy czy herbaty oraz spróbować domowych wypieków przygotowanych przez nasze literatki. Na foyer ustawione były także pamiątkowe plakaty, afisze czy tez artykuły prasowe, ze spotkań, które miały miejsce od 1999 roku do chwili obecnej. To nie jedyna atrakcja, była jeszcze WierszYstawka czyli wystawa z wierszy, pomysł Łucji Dudzińskiej. Nie pierwsze to zapożyczenie elbląskie z Poznania, ale i Poznań z elbląskich doświadczeń czerpie...

Kolejnym jasnym punktem na firmamencie gwiazd tego wieczoru był „chłop z Mazur” - Jarosław Chojnacki, jeden z najbardziej charakterystycznych i najlepiej rozpoznawalnych głosów nurtu piosenki lirycznej, autorskiej czy z krainy łagodności. Jakkolwiek określać, wiadomo, o kogo chodzi. Czarował głosem, wchodził w interakcje ze słuchaczami, ale i publiczność wchodziła w interakcje z wokalistą. Nie tylko rewelacyjnie zaklinał czas, interpretując wiele poetyckich tekstów Tuwima, Karaska, Micińskiego, Buszmana czy Małkowskiej, co miałem okazję już wcześniej kilkakrotnie usłyszeć. Czarował także wyborną swadą i niebywałą kulturą oraz lekkim dowcipem, opowiadając o sobie, swych dotychczasowych zmaganiach z materią piosenki lirycznej, spotkaniach z innymi twórcami. Obniżał barwę głosu, patrzył głęboko w oczy paniom z pierwszego rzędu, zahaczał słowem i powłóczystym spojrzeniem. Jakież było jego zdziwienie, gdy z chusteczkami podeszła Bogumiła Salmonowicz, by otrzeć pot z czoła. Ona mówiła, że ma pamiątkę, on mówił, że zabroni dotykania podczas koncertów... Wybrzmiały nie tylko piękne wiersze polskich poetów, ale i niezwykły głos Jarka. Wiele osób zakochało się i pozostaje nadal pod wyjątkowym urokiem.

Prezentację Grupy Literycznej Na Krechę z Poznania poprowadzili wspólnie założycielka i pomysłodawczyni poznańskiej Grupy – Łucja Dudzińska oraz pomysłodawca ESL – Tomasz Walczak. Troje bohaterów z trzech różnych miejsc w Polsce: Agnieszka Marek z Bielska-Białej, Ewa Poniznik z Sępólna Krajeńskiego k/Gdańska oraz Mariusz Jagiełło z Warszawy. Grupa z Poznania, a ludzie z Polski?... No właśnie. Tym się charakteryzuje Na Krechę, skupia różnych twórców, literatów, muzyków, fotografików, plastyków, którzy są otwarci na współpracę, na przenikanie się tych dziedzin artystycznych, którzy są chętni na łączenie i działanie ponad podziałami, dotyczy to m.in. środowisk literackich. Taką ideę przed kilkoma laty wykoncypowała Łucja i zdobywa sympatyków dla swojego pomysłu. Przedstawiciele Alternatywnych poznali Na Krechę podczas 20. Głogowskich Konfrontacji Literackich w maju b.r. Wspólnie spędzony czas zaowocował wzajemnymi zaproszeniami. Dominika Lewicka-Klucznik była gościem ARTloży podczas tegorocznego Międzynarodowego Listopada Poetyckiego w Poznaniu.W grudniu rewizyta, czyli prezentacja Grupy podczas Jubileuszu, a także spotkanie z samą Łucją Dudzińską w elbląskiej ARTloży i to kolejny desant poznański na gruncie elbląskim.

Ewa Poniznik, laureatka wielu konkursów poetyckich, skończyła studia polonistyczne, a także filologię rosy

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto