Unia Europejka patrzy na Europejczyków przyjaznym okiem. Stwarza warunki normalnego rozwoju we wszystkich dziedzinach, utrzymywania dobrych wzajemnych stosunków między państwami-sąsiadami, a tam gdzie potrzeba, daje środki na rozwój. W niedługim czasie w przygranicznych rejonach polsko-rosyjskich, m.in. na terenie byłych Prus Wschodnich, powstaną warunki prawne do wzajemnych kontaktów, gmin i ludzi. Niedługo mieszkańcy północno-wschodnich gmin woj. warminsko-mazurskiego oraz Trójmiasta i okolicznych powiatów, położonych w obszarze większym niż 30 km od granicy (większym, bo udało się załatwić to w UE, za naszej prezydencji), będą mogli bez wiz jeździć do Obwodu Kaliningradzkiego.
Jeszcze nie tak dawno bardzo popularne były rejsy statków i wodolotów z Trójmiasta i Elbląga do Bałtijska i Kaliningradu. Wycieczki i przejazdy bez wiz w nowej Polsce cieszyły się wielkim powodzeniem. Ale wizy do Rosji wprowadzono ponownie po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Z ruchu bez wiz wcześniej chętnie korzystali mieszkańcy pasa przygranicznych gmin. Po stronie rosyjskiej kupowali produkty tańsze niż u nas, m.in. papierosy, alkohol i benzynę, a Rosjanie wybierali znacznie szerszą paletę zakupów - ubiory, obuwie, wyroby RTV i spożywcze. Teraz, po kilku latach przerwy, powstała znów możliwość powrotu do wcześniejszych dobrych lat wzajemnej wymiany. Przed dwoma dniami, taką możliwość stworzyli szefowie - MSZ Polski i Rosji, którzy podpisali w Moskwie, umowę o małym wzajemnym ruchu granicznym.
Po ratyfikacji przez parlamenty obu państw, umowa wejdzie w życie - prawdopodobnie przed sezonem turystycznym 2012 r. Cieszą się na jej wejście samorządowcy gmin wiejskich i miejskich. Wiadomo - ruszą inwestycje i zacznie szerzej rozkręcać się biznes, zwłaszcza hotelarski, gastronomiczny a także przemysłowy. Delegacje samorządowo-biznesowe już lustrowały tereny nowoczesnego, z prawdziwego zdarzenia, Elbląskiego Parku Technologicznego, który powstaje na rozległym obszarze byłego poligonu wojskowego w Elblągu. Za kilka lat zacznie on tworzyć nowe miejsca pracy dla elblążan i mieszkańców okolic. Obecnie już przyciąga zainteresowanie inwestorów polskich i zagranicznych, w tym rosyjskich.
Władze Trójmiasta a także Elbląga i Olsztyna, wiążą z małym ruchu przygranicznym, duże nadzieje na odwiedziny licznych turystów z obwodu Kaliningradzkiego. Mimo braku umowy międzypaństwowej, Rosjanie ciągle chętnie przyjeżdżają na imprezy kulturalne, np. do Sopotu, Gdyni czy Gdańska, i odwiedzają sopocki Aquapark a do Elbląga - na wycieczki po pochylniach Kanałem Elbląsko-Ostródzkim oraz na imprezy do Galerii El i na Dni Elbląga. Po wejściu umowy bezwizowej, liczba odwiedzających Rosjan, w tych miastach zapewne wyraźnie wzrośnie.
Z dużym zadowoleniem wita nową umowę przygraniczną, burmistrz Braniewa – miasta najbliżej położonego przy trasie do Kaliningradu (około 60 km). Po pierwsze umożliwi ona wielokrotne przekraczanie granicy polsko-rosyjskiej przez mieszkańców strefy przygranicznej Polski i Rosji, a po drugie daje szanse rozwoju miasta. W Braniewie wielu Rosjan robi zakupy, szczególnie w sklepach spożywczych - u nich, bowiem żywność znacznie droższa. Dla potrzeb Rosjan, trzy znane firmy chcą tu wybudować hipermarkety; ostatnio pod te inwestycje wykupiły tereny.
Umowa o małym ruchu przygranicznym, po stronie polskiej obejmie w województwie pomorskim i warmińsko-mazurskim, m.in. gminy i miasta od Pucka i Gdańska - przez Malbork, Nowy Dwór Gd., Elbląg, Braniewo, Lidzbark Warmiński, Kętrzyn, Węgorzewo, Giżycko aż po Gołdap i Olecko.
Źródła:
trojmiasto.gazeta.pl
elblag.wm.pl
Do Wiadomości24 możesz dodać własny tekst, wideo lub zdjęcia. Tylko tu przeczyta Cię milion.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
