Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boli go... elektronika!

Aneta Grzegrzółka
Aneta Grzegrzółka
Citroen C4
Citroen C4 Rudolf Stricker, http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Citroen_C4_rear_20081201.jpg&filetimestamp=20081201181932
Wśród kierowców już od dawna krąży mit o tym jakoby należało wystrzegać się wszelkich aut na "F" czyli Fiatów, Fordów i Francuzów. Czy słusznie? Te i inne wątpliwości postaram się rozwiać moim artykułem z cyklu "Auta używane". Francuz!

Dla jednych wzór stylu, elegancji, praktyczności (w wersjach VAN), dla innych małe, brzydkie, psujące się wiecznie i przede wszystkim francuskie auto! Wśród kierowców już od dawna krąży mit o tym jakoby należało wystrzegać się wszelkich aut na "F" czyli Fiatów, Fordów i Francuzów.
Czy słusznie? Te i inne wątpliwości postaram się rozwiać moim artykułem z cyklu "Auta używane".

Mały prawie sportowiec z awangardową stylistyką, rodzinne jajko czy przepiękny sedan o ciekawej i indywidualistycznej konstrukcji? A może rodzinny, wielozadaniowy duży VAN Picasso lub wręcz ogromny Grand Picasso? Wersji nadwoziowych produkowanych jest pięć, choć zabrakło wersji kombi.

O jakim więc aucie jest mowa? Słysząc tylko nazwę Picasso od razu wiadomo, że mowa tu będzie o marce Citroen. Dokładniej w moim artykule postaram się Państwu przybliżyć model C4
:)

CITROEN C4

Model ten w wersji 3-dzwiowej trafia przede wszystkim w gusta młodych odbiorców i kobiet. Odmiana pięciodrzwiowa może zadowolić rodzinę z dziećmi, zaś sedan nawet wymagającego Pana Prezesa. Odmiany Van to przede wszystkim auta dla rodziny z dziećmi, bagażami oraz dużymi potrzebami dotyczącymi ilości miejsca, którego oferują ogromnie wiele. Pod względem oferowanej powierzchni zadowoli nas nawet najmniejsza 3-drzwiowa odmiana hatchbacka, w której na krótkich trasach mogą wygodnie podróżować pasażerowie tylnej kanapy. Bagażnik oferuje 314l z możliwością powiększenia do 1200l.

Podobną pojemność bagażnika, choć zdecydowanie bardziej ułatwione zajmowanie miejsc na tylnych siedzeniach oraz większy komfort podróżowania oferuje ta sama wersja nadwoziowa w odmianie 5-dzwiowej. Odmiana sedan oferuje 515l pojemności bagażowej oraz największą długość pojazdu, wynoszącą 4770mm. Identyczną długość pojazdu ma wersja VAN (Picasso) z pojemnością bagażową 500l/ 1734l. Paradoksalnie, choć sprawia wrażenie większego, mniejszą długość ma VAN (Grand Picasso) - 4590mm i pojemnością bagażnika 208l/1951 litrów!

Auto to produkowane jest od 2004 roku do dnia dzisiejszego. W roku 2006 do sprzedaży weszła wersja "by Loeb" nawiązująca stylistyką do rajdowej odmiany WRC. Dostępne były tylko dwa kolory lakieru: czarny i czerwony.

Jeszcze tego samego roku, nieco później, zadebiutował 7-miejscowy van C4 Picasso, a rok później odmiana 5-osobowa. Model w 2008 roku doczekał się pierwszego drobnego face-liftingu i nowej jednostki napędowej 1,6 THP. Niespełna rok temu Citroen zapowiedział wersję hybrydową swojego modelu, bazującą na jednostce wysokoprężnej HDI.

Na rynku królują jednostki wysokoprężne m.in. 1,6 HDI produkowana od roku 2004 o mocy 90 lub 109KM. Obie doskonale dają sobie radę z masą auta. Dla osób pragnących nieco mocniejszych jednostek i większych osiągów przygotowano jednostki 2,0 HDI o mocy 136, 140 bądź 150KM.

Spośród jednostek benzynowych najsłabsza jednostka 1,4/90KM jest typowym autem do wypadu na zakupy lub dla wyjątkowo spokojnych czy starszych osób, ewentualnie
oszczędnych (ale tym polecam diesle). Od początku okresu produkcji w gamie silników znajdowały się jeszcze 1,6/109KM oraz 2,0/136KM (ten jednak wycofano w roku 2006). W roku 2008 wprowadzono dwa nowe silniki o pojemności 1,6 oraz 1,6 THP i mocy kolejno 120 i 150KM.
W gamie od początku produkcji znajduje się również silnik, którego omówienie zostawiłam sobie na koniec. Dlaczego? Ponieważ jest to specjalna, 177-konna jednostka 2,0 VTS, która występowała w sportowych odmianach C4. Auto napędzane tym silnikiem na setkę potrzebuje 8,2s, a maksymalną prędkością jaką może rozwinąć to 227km/h.

Spalanie najsłabszej jednostki benzynowej to od 6,5l/100km na trasie do 8,9 podczas jazdy miejskiej. Najmocniejsza jednostka benzynowa (odmiana sportowa VTS) spala od 8,1 na trasach do 11, 3 na mieście. Patrząc na tak niewielkie różnice pomiędzy jednostką, "byle by jeździć" a tą, "chcę poczuć jazdę" warto zastanowić się nad dopłatą kilkuset zł, aby kupić ten model z prawdziwą siłą lwa. Diesle spalanie mają minimalne, pomiędzy 4,3 a 7,2l/100km.
W poprzednim akapicie wspomniałam o kilkuset złotowej dopłacie, w celu posiadania mocniejszej wersji. Wiadomo, na rynku wtórnym różnice te nie będą aż tak drastyczne, jak przy zakupie nowego auta. Wersja sportowa, ze względu na jednostkę napędową ale i design, znacząco różni się ceną – jest o wiele droższa. Więcej pieniędzy wydanych na zakup zwróci nam się w postaci doskonałego zachowania na drodze, zakrętach, łatwego prowadzenia czy nawet samej radości z posiadania tego auta.

Podstawową wersję Citroena C4, z roku 2004, z czterema poduszkami powietrznymi, elektryką lusterek i szyb oraz manualną klimatyzacją możemy znaleźć już za około 20-22 tys. zł. 6 lat temu nowe auto kosztowało wtedy od 80 tys. zł, czyli nietrudno zauważyć spadek wartości do ok. 70%. Auta te, choć zazwyczaj dobrze i doskonale wyposażone, szybko tracą na wartości. Powodem jest elektronika.

Eleketronika to dotychczas największy problem tego auta. Jak zareagowałbyś gdyby podczas jazdy na komputerze pokładowym pokazałaby się i zaraz zniknęła informacja o awarii silnika?
Im więcej w nim elektronicznego wyposażenia, tym bardziej powinniśmy liczyć się z wydatkami na naprawę. W egzemplarzach powypadkowych to niemal pewne. Auta te mają zdolności "paranormalne" np.: same potrafią się otworzyć tzn odblokować centralny zamek, gdy zamykaliśmy go na pilot. W wersjach z FAP'em komputer rejestruje otwarcie wlewu paliwa, czujniki te jednak bywają zawodne.

Zawieszenie auta jest dość sztywnie zestawione (mimo, iż wcześniej Citroen przyzwyczaił nas do komfortowych i miękkich). Co ważne, nie jest ono ponadprzeciętnie awaryjne, jak głosi plotka dotycząca Citroenów.
W raporcie TUV C4 sklasyfikowano w jednej kategorii wiekowej. Pośród aut 2-3-letnich zajął 106 miejsce na 117 ocenianych aut. Wynika z tego, iż mamy do czynienia z autem niewątpliwie pięknym… choć awaryjnym.

Według fachowców, auto to polecane może być przede wszystkim z silnikiem 1,6 HDI/110KM, który łączy ze sobą dobre osiągi, niskie spalanie i bardzo małą usterkowość. Jest to bardzo chętnie kupowany model na rynku wtórnym. Problemów z odsprzedażą pewnie nie będzie, przy zakupie jednak za tą wersję będziemy musieli dopłacić – ale chyba warto :)

Jeśli jesteśmy zdecydowani na jego zakup, sprawdźmy czy w okolicy jest dobry warsztat specjalizujący się w autach tego koncernu. ASO jest bardzo drogie.

Ogólna ocena, jaką wystawiłabym temu autu to 4-

  • za niskie spalanie, niską cenę zakupu, obszerne wnętrze, dobre walory jezdne
  • za awarie elektroniki, utrudniony dostęp do warsztatów, drogie części w ASO

Jeśli ktoś chcę przeczytać o swoim modelu lub opis jakiegoś konkretnego, zapraszam do informowania mnie w komentarzach lub na PRIV.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto