Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziś Europejski Dzień Sąsiada

mapix
mapix
Każdego roku, w ostatni wtorek maja, w 29 europejskich krajach świętowany jest Dzień Sąsiada, czyli dzień każdego z nas, przecież każdy ma jakichś sąsiadów. Pamiętajmy zatem dziś nie tylko o naszych mamach; złóżmy życzenia także sąsiadom.

Mieszkanie, korytarz, winda, podwórko lub dziedziniec – każde z tych miejsc jest idealne do zorganizowania Dnia Sąsiada. Nie musi to być ogromne przyjęcie czy festyn, wystarczy krótkie spotkanie przy kawie, grill, albo po prostu zwyczajny uśmiech i krótka chwila rozmowy z kimś, kto mieszka za ścianą.

Jak podchodzimy do tego pomysłu?

We wsiach ludzie częściej rozmawiają z sąsiadami, mimo że dzieli ich większa odległość niż płyta wielkiego bloku. W małych miejscowościach każdy zna każdego i wie, do kogo i z jakim problemem może się zwrócić o pomoc. Pani Krystyna, mieszkanka jednej z podlubelskich wsi, też mówi, że nie potrzebuje specjalnego święta, żeby odwiedzić sąsiadkę.

Potwierdza to pan Tomasz, który przyjechał z Łomży do Warszawy: - W moim mieście znałem ludzi mieszkających nie tylko w moim bloku, ale nawet dalszych sąsiadów. Tymczasem w Warszawie już prawie rok mieszkam w tym samym miejscu i nawet nie wiem, kto mieszka za ścianą. Kiedyś potrzebowałem elektryka, musiałem zadzwonić po pana, który przyjechał z drugiego końca miasta, a kto wie, może za ścianą mieszka właśnie elektryk, albo na przykład lekarz.

- Takie informacje bardzo się przydają, nigdy nie wiadomo, co może się przydarzyć. Na początku podobała mi się ta wielkomiejska anonimowość, nikt nic o mnie nie wiedział, sąsiedzi nie plotkowali na mój temat, jak często ma to miejsce w małych miasteczkach. Ale po jakimś czasie zaczęło mnie męczyć to, że ludzie jadąc razem w windzie nie odzywają się do siebie ani słowem, jakby byli dla siebie zupełnie obcy. Często sam próbowałem zacząć rozmowę, najczęściej o pogodzie, to taki standardowy temat, ale reakcje były różne, zazwyczaj każdy myślał o jakichś swoich sprawach.

Ja tam nie chcę sąsiadów znać...

Zupełnie inne zdanie ma pan Paweł: - Ja nie chcę znać swoich sąsiadów, nie mam na to czasu, po powrocie z pracy chcę jak najwięcej być ze swoją żoną i dzieckiem. Ale gdyby ktoś z nich zapukał i o coś poprosił to oczywiście, że pomógłbym, gdybym tylko mógł.

Żyjemy w coraz większej izolacji, dzięki komputerom z dostępem do internetu łatwiej nam komunikować się z ludźmi na drugiej części kuli ziemskiej niż z tymi, którzy są najbliżej nas. Nawiązanie kontaktów, czy chociażby powiedzenie „dzień dobry” w windzie, coraz częściej jest dla nas bardziej stresujące niż rozmowa przez internet, nawet w obcym języku. Gdzie podziała się nasza polska gościnność, którą tak chwalimy się zagranicą? Święto sąsiadów ma wzmocnić więzi miedzy sąsiadami, pomóc nawiązać przyjaźnie czy po prostu skłonić do poznania kogoś, kto żyje tak blisko nas, a często jest nam zupełnie obcy.

A więc jak? Zaprosisz dziś swojego sąsiada na kawę? Albo po prostu złóż mu życzenia z okazji Dnia Sąsiada i podziękuj za to, że mieszka obok. Zobaczysz, na pewno później każdego ranka będzie witał cię z uśmiechem.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto